Wspólne dzieło historyka i malarki
Autorem książki jest Marceli Tureczek, obecnie profesor Uniwersytetu Zielonogórskiego. Zdobią ją znakomite ilustracje autorstwa znanej malarki Ally Trofimenkowej-Herrmann. Opowieści te nawiązują do lokalnych motywów, uzupełnionych o elementy ludowej prozy. Reszta to wyobraźnia twórcy i odbiorcy.
Skąd się wzięła nazwa wsi Święty Wojciech
W książce znalazło się pięć baśni. Każda z nich opowiada historię związaną z Międzyrzeczem i okolicznymi wsiami. Z jednej dowiadujemy się, jak to młody Krystyn postanowił przyłączyć się do braci benedyktynów: Jana, Izaaka, Mateusza i Benedykta. Na swą siedzibę wybrali wzgórze za grodem, tam gdzie wcześniej Krystyn spotkał wędrowca, którym, jak się później okazało, był św. Wojciech. I stąd wziąć się miała nazwa wsi. W bajkach wszystko jest prostsze - Bracia Męczennicy są międzyrzeccy, koniec, kropka. A naukowcy nadal mają z tym tematem problem...
Pazerny parobek z Wysokiej
Akcja tej baśni jest osadzona w okolicach Kęszycy i Wysokiej. Żądny bogactwa parobek próbował ukraść wóz ze złotem, ale nie udało się. Pochłonęła go jeziorna otchłań. Do końca świata będzie powoził wóz ze złotem, a uważny obserwator w księżycową noc może wypatrzeć tego nieszczęśnika. Bo w bajkach wszystko jest proste, kara przychodzi sama i jest nieuchronna.
Ta książeczka to ciekawa propozycja dla dzieci. To też dowód na to, że nie trzeba daleko szukać baśniowych tematów. Są w Kęszycy, Wysokiej, Międzyrzeczu i Kaławie. Wystarczy odrobina wyobraźni.
Polecamy również państwa uwadze:
Polub nas na fb
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?