Ogień szalał w kuchni
Ogień pojawił się w niedzielę, 19 maja ok. godz. 21 na trzecim piętrze jednego z bloków w mieście. Na miejsce jako pierwsi przybyli starszy sierżant Tomasz Leśniak oraz sierżant Łukasz Nisiewicz z międzyrzeckiej policji.
Nie czekając na strażaków postanowili działać.
- Funkcjonariusze weszli do zadymionego mieszkania, aby upewnić się, że nikt nie został w nim uwięziony. Po dokładnym sprawdzeniu pomieszczeń przystąpili do gaszenia pożaru, który rozprzestrzeniał się w kuchni. Zajęte ogniem były już kuchenka gazowa, okap oraz szafki – informuje młodszy aspirant Mateusz Maksimczyk z Komendy Powiatowej Policji w Międzyrzeczu.
Szybka i zdecydowana interwencja policjantów przyniosła efekt. Pożar został opanowany, a ogień nie przeniósł się na inne pomieszczenia. Ponieważ zadymienie było spore mundurowi ewakuowali 10 mieszkańców budynku.
- Strażacy, którzy dotarli na miejsce zdarzenia, przejęli dalsze czynności od policjantów, potwierdzając, że pożar został skutecznie ugaszony i nie stanowi już zagrożenia – dodaje mł. asp. Mateusz Maksimczyk.
Ratowali ludzi z płonących budynków
To kolejna akcja, w której st. sierż. Tomasz Leśniak oraz sierż. Łukasz Nisiewicz wykazali się wyjątkową odwagą i zaangażowaniem w ratowaniu ludzkiego życia.
- Już wcześniej ci funkcjonariusze ratowali ludzi z płonących budynków – zauważa mł. asp. Mateusz Maksimczyk.
Pisaliśmy o tym w materiale: Pożar w Międzyrzeczu. Policjanci uratowali mężczyznę z płonącego mieszkania. Ewakuowano też 16 innych osób
Polacy ocenili rząd Tuska. Zaskakujące wyniki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?