MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Burze i nawałnice w Lubuskiem. Strażacy mieli dużo pracy. Wiatr łamał drzewa, deszcz zalewał drogi

Jakub Pikulik
Jakub Pikulik
Przy ul. Fabrycznej silny podmuch wiatru powalił drzewo, które przewróciło się na ogrodzenie krytej pływalni.
Przy ul. Fabrycznej silny podmuch wiatru powalił drzewo, które przewróciło się na ogrodzenie krytej pływalni. OSP RWiE Kostrzyn nad Odrą
To było pracowite popołudnie i wieczór dla lubuskich strażaków. Nad regionem przeszły obfite opady deszczu, którym towarzyszył silny wiatr.

Sprawdziły się prognozy synoptyków, mówiące o burzach i nawałnicach w regionie. Miejscami spadło ponad 35 milimetrów deszczu na metr kwadratowy. Wiatr również dawał się we znaki, porywy miejscami przekraczały 80 km/h.

Połamane drzewa, zalane drogi

Wiatr łamał konary drzew, woda zalewała ulice i piwnice, a do akcji wyjeżdżali strażacy. Tak było m. in. w Kostrzynie nad Odrą, gdzie w związku z warunkami atmosferycznymi strażacy interweniowali na ul. Orła Białego, Fabrycznej, czy na os. Słowiańskim. Przy Fabrycznej strażacy usuwali drzewo, które zostało powalone na ogrodzenie budowanego basenu krytego. Sporo pracy mieli też strażacy z powiatu międzyrzeckiego. Po godzinie 20 zostali wysłani na ul. Poznańską w Międzyrzeczu, gdzie porywisty wiatr połamał konar drzewa. Później strażacy pojechali do Żółwina, gdzie nad drogą zwisał kabel.

Turyści utknęli na jeziorze

Nawałnica przeszła również nad Pszczewem. „W moment słońce nad pszczewskim jeziorem zamieniło się w ciemne chmury burze oraz deszcz” relacjonują tutejsi strażacy ochotnicy. To właśnie w Pszczewie miała miejsce jedna z najpoważniejszych tego dnia interwencji. O 19.30 zostali wysłani na plażę miejską, gdzie turyści podczas burzy utknęli na środku jeziora i nie mogli samodzielnie dopłynąć do brzegu. W międzyczasie do druhów z OSP KSGR Pszczew spływały kolejne zgłoszenia o powalonych drzewach, które tarasowały przejazd na drogach Pszczew-Nowe Gorzycko, Pszczew-Świechociny i na ul. Orła w Pszczewie. To jednak nie koniec. Po krótkiej przerwie strażacy wyjechali po raz kolejny, tym razem na ul. Wypoczynkową, gdzie powalone konary zerwały linię energetyczną. Z powalonymi drzewami musieli się też uporać strażacy z OSP Skąpe.

Z kolei strażacy z OSP KSRG Rokitno i OSP Nowa Niedrzwica interweniowali na jednej ze stacji paliw. Zgłoszenie napłynęło po godzinie 21, a dotyczyło zalanego przez deszczówkę parkingu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak kupić dobry miód? 7 kroków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Burze i nawałnice w Lubuskiem. Strażacy mieli dużo pracy. Wiatr łamał drzewa, deszcz zalewał drogi - Gazeta Lubuska

Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto