Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zatrzymany za korupcję funkcjonariusz Służby Więziennej z Międzyrzecza wyszedł na wolność. Zarzuty postawiono kolejnym osobom

Dariusz Dutkiewicz
Dariusz Dutkiewicz
Zakład  Karny w Międzyrzeczu
Zakład Karny w Międzyrzeczu Jacek Ćwiertnia/Dariusz Dutkiewicz
Sprawa ma swój początek w grudniu 2020 roku. Policjanci zatrzymali wówczas funkcjonariusza Służby Więziennej z Międzyrzecza. Przeszukano nie tylko jego mieszkanie, ale także pomieszczenia zakładu karnego. Mundurowi z psami tropiącymi przeszukiwali celę po celi. Z uwagi na rangę i jej specyfikę sprawa została przekazana do Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim. - Minęło wiele miesięcy, ale śledztwo nadal trwa – mówi prowadzący tę sprawę prokurator Łukasz Gospodarek z Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.

O zatrzymaniu funkcjonariusza Służby Więziennej informowaliśmy jako pierwsi. Nasze nieoficjalne informacje potwierdziła prokuratura. - Potwierdzam zatrzymanie funkcjonariusza Służby Więziennej z Międzyrzecza – mówił prokurator Ł. Gospodarek. - Podejrzany usłyszał zarzuty o charakterze korupcyjnym.

Z naszych nieoficjalnych informacji wynikało, że międzyrzeczanina zatrzymano poza miejscem pracy, w domu. W związku z zatrzymaniem przeszukano nie tylko mieszkanie mężczyzny, ale także pomieszczenia aresztu śledczego. Sam zatrzymany to funkcjonariusz działu kwatermistrzowskiego, czyli nie pilnował on bezpośrednio osadzonych. Nie oznacza to jednak, że nie miał z nimi kontaktu. Na czym polegać miała jego przestępcza działalność? Według naszych informacji miał on dostarczać osadzonym narkotyki, ale też telefony komórkowe. Proceder ten mógł trwać od dłuższego czasu.

Przeczytaj także:

Telefony i narkotyki...

Do kogo trafiać miały środki odurzające i wspomniane telefony? Otóż tablica na zakładzie karnym w Międzyrzeczu informuje, że to Areszt Śledczy. Dla szarego obywatela to miejsce, w którym przebywają aresztanci aż do momentu, kiedy staną przed sądem. Nic bardziej mylnego. Otóż za murami międzyrzeckiego zakładu są także przestępcy odbywający kary częstokroć długoletniego więzienia. Czy to do nich trafiać miały narkotyki i telefony, które zdaniem prokuratury przemycał skorumpowany funkcjonariusz Służby Więziennej? Zapytany o to w grudniu 2020 roku przez dziennikarza ,,GL’’ prokurator Łukasz Gospodarek, stwierdził, że sprawa jest świeża i prowadzone są czynności wstępne.

Czytaj:

Kolejne osoby z zarzutami

Dziś wiemy już, że postawiono zarzuty dla kolejnych osób. Nie było zatrzymań. – Wszystkie zarzuty mają charakter korupcyjny – mówi gorzowski prokurator. Kto je otrzymał? Tego prokuratura nie chce ujawniać. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że nie były one kierowane do funkcjonariuszy Zakładu Karnego w Międzyrzeczu. Mogli je zatem usłyszeć sami osadzeni. I z tego tytułu też nie doszło do kolejnych zatrzymań.

Tymczasem aresztowany w grudniu 2020 roku funkcjonariusz Służby Więziennej wyszedł na wolność za poręczeniem majątkowym. Taka była decyzja sądu. – Prokuratura wnosiła o przedłużenie tymczasowego aresztowania – podkreśla prokurator Ł. Gospodarek. – Pomimo że funkcjonariusz jest na wolności, sprawa się toczy. Nadal prowadzimy śledztwo.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto