Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

W tej budce zamiast telefonu są... regały z książkami. Każdy może je sobie wziąć! [ZDJĘCIA]

Dariusz Brożek
Budka z książkami stanęła w minionym tygodniu na plantach koło ratusza. To inicjatywa młodzieżowej rady miejskiej, dlatego podczas jej otwarcia symboliczną wstęgę przecięli młodzi radni na czele z przewodniczą Oliwią Matuszewską. - Na pomysł zamontowania budki wpadli już nasi poprzednicy, a nam udało się go sfinalizować dzięki współpracy z radą młodzieżową berlińskiej dzielnicy Charlottenburg Wilmersdorf - mówi O. Matuszewska, która jest uczennicą technikum rolniczego w Bobowicku.
Budka z książkami stanęła w minionym tygodniu na plantach koło ratusza. To inicjatywa młodzieżowej rady miejskiej, dlatego podczas jej otwarcia symboliczną wstęgę przecięli młodzi radni na czele z przewodniczą Oliwią Matuszewską. - Na pomysł zamontowania budki wpadli już nasi poprzednicy, a nam udało się go sfinalizować dzięki współpracy z radą młodzieżową berlińskiej dzielnicy Charlottenburg Wilmersdorf - mówi O. Matuszewska, która jest uczennicą technikum rolniczego w Bobowicku. Dariusz Brożek
Młodzi radni oraz ich koledzy i koleżanki z Berlina zrobili prezent dla miłośników literatury. Przed ratuszem ustawiono budkę, w której mieszkańcy mogą wziąć wybraną książkę, lub zostawić swoją.

Budka z książkami stanęła w minionym tygodniu na plantach koło ratusza. To inicjatywa młodzieżowej rady miejskiej, dlatego podczas jej otwarcia symboliczną wstęgę przecięli młodzi radni na czele z przewodniczą Oliwią Matuszewską.

- Na pomysł zamontowania budki wpadli już nasi poprzednicy, a nam udało się go sfinalizować dzięki współpracy z radą młodzieżową berlińskiej dzielnicy Charlottenburg Wilmersdorf - mówi O. Matuszewska, która jest uczennicą technikum rolniczego w Bobowicku.

Smartfon czeka na zwycięzcę konkursu. Może na Ciebie?

Budka przywieziona została z Berlina. Wygląda jak dawna budka telefoniczna. Zamiast telefonu, w środku są regały z książkami. - Każdy do niej może wejść, wybrać sobie książkę i wziąć ją do domu. Liczymy, że mieszkańcy będą też przynosić swoje, przeczytane już i niepotrzebne im lektury - mówi Krystyna Pawłowska, która kieruje miejscową biblioteką.

Młodzi Niemcy sprezentowali też międzyrzeczanom sporo książek w języku Johanna Wolfganga von Goethe. M.in. przewodniki po Berlinie. Jedną z pierwszych książek przyniósł Konrad Obst z Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego. - To horror. Nie jest mi już potrzebny - mówi.

Otwarcie miało bardzo kolorową i radosną oprawę. Poprzebierane dzieci z miejscowych podstawówek brały udział w konkursach plastycznym i na aforyzmy o książkach.

Co mieszkańcy sądzą p tym pomyśle? Odpowiedź w środę, 16 maja, w tygodniku "Głos Międzyrzecza i Skwierzyny".

Zobacz wideo z Biegu po Słońce w Pniewie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto