Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Międzyrzecz: radni zapisali na skatepark dokładnie 250 tys. zł

red.
Młodzież z Międzyrzecza na skatepark czekała kilkanaście lat. W końcu na inwestycję są konkretne pieniądze. Zdjęcie ilustracyjne.
Młodzież z Międzyrzecza na skatepark czekała kilkanaście lat. W końcu na inwestycję są konkretne pieniądze. Zdjęcie ilustracyjne. pixabay.com
„Lepszy wróbel w ręce, niż kanarek na dachu" - takie zapewnienie burmistrza Remigiusza Lorenza padło na ostatniej sesji. A mowa była o budowie skateparku.

Właśnie takiego argumentu użył burmistrz Remigiusz Lorenz. To on był inicjatorem zapisu w budżecie Międzyrzecza o przeznaczeniu pieniędzy na inwestycję. I uzasadniał go podczas sesji online, tłumacząc, że 250 tys. zł pozwoli w końcu zacząć budowę, zamiast tylko o niej cały czas gadać (a dyskusja trwa od kilkunastu lat; w tym czasie pierwsi inicjatorzy budowy skateparku wydorośleli, założyli rodziny!).

Burmistrz o skateparku

Skatepark w Międzyrzeczu: wszyscy zagłosowali „za”

W czasie długiej i burzliwej dyskusji burmistrz nawiązał do słynnego powiedzenia o wróblu i kanarku - bo jego zdaniem nawet skromny skatepark będzie lepszy niż puste obietnice jego budowy. A terenu jest sporo, więc ewentualna przyszła rozbudowa miejsca do jazdy na rowerach, deskorolkach, hulajnogach czy rolkach będzie jak najbardziej możliwa (mowa choćby o muldach niedaleko trasy S3).
R. Lorenz argumentował też, że zapis w budżecie na skatepark lepiej wykonać teraz, już, gdy można wykroić jakiekolwiek pieniądze na ten cel, niż czekać kolejne lata, aż uda się uzbierać większą sumę. Bo dla finansów samorządów idą ciężkie czasy i różnie może być.
Ostatecznie wszyscy obecni na zdalnym posiedzeniu radni zagłosowali za zmianami w budżecie.

Skatepark w Międzyrzeczu: dłuuuga historia

O skateparku w Międzyrzeczu mówi się od kilkunastu lat. To usłyszeliśmy od nastolatków (i opisaliśmy w GL) w 2009 r.: - Nie mamy gdzie ćwiczyć. Nawet z osiedlowych placów zabaw jesteśmy przeganiani.

A na naszym forum pisali: „Sami próbowaliśmy budować rożne przeszkody, ale jesteśmy wyrzucani z osiedli i z ulic osiedlowych. Nas łatwiej wyrzucić niż kolegów z piwem. Może i my powinniśmy zacząć regularnie chlać zamiast jeździć, wtedy radni będą mieli problem z głów”.

Teraz w końcu są konkrety i - od wtorku - realne pieniądze zapisane na inwestycję. Poza tym prace już ruszyły. Trwa utwardzanie placu przy ul. Pierwszych Męczenników Polski. To w tym miejscu ma być skatepark (zapisane 250 tys. zł to pieniądze na jego wyposażenie).

„Podczas Dni Międzyrzecza na placu ustawiana będzie scena dla artystów. Rampy i inne urządzenia treningowe będą demontowane przed ustawieniem sceny, a po imprezie - wrócą na swoje miejsce” – informuje ratusz.

Jeśli urzędnicy natychmiast rozpiszą przetarg na urządzenie skateparku, będzie on najpewniej najszybciej gotowy wiosną 2021 r. Uwaga: ta data to jednak nasze ostrożne przewidywania, a nie oficjalny komunikat z ratusza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Międzyrzecz: radni zapisali na skatepark dokładnie 250 tys. zł - Międzyrzecz Nasze Miasto

Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto