Dawna makatka znowu wraca do łask! I to w jakim stylu! Cena to nawet sto i więcej złotych

To już kilkadziesiąt lat, jak pani Barbara Zgółko ze Skwierzyny wykonała swoją pierwszą makatkę. Jak się okazuje świat, kiedy w domach a ściślej w kuchniach czy pokojach królowały ręcznie haftowane makatki wcale nie odszedł do lamusa. Są jeszcze tacy, którym makatki przypominają stare, dobre czasy młodzieńcze. I do takich właśnie osób należy pani Basia.
W urządzaniu wnętrz bowiem do łask powraca country style czyli styl wiejski zwany też stylem vintage. Zatem świat, kiedy w domach a ściślej w kuchniach królowały ręcznie haftowane makatki wcale nie odszedł do lamusa. Są jeszcze tacy, którym makatki przypominają stare, dobre czasy dzieciństwa i wspaniałą babciną kuchnię.

Przeczytaj także:

Niebywałe, ale makatka znowu na topie

Makatka to bawełnie, białe płótno, haftowany zwykle niebieskim kordonkiem obrazek i również ręcznie wyszywany tekst. Teksty zwykle przypominają mądrości domowo-życiowe. Obrazki przedstawiają schematyczne pejzaże. Choć w przypadku akurat makatki z pokoju pani Barbary, jest to motyw religijny. Mogą zresztą te motywy być najróżniejsze. Na przykład domowe scenki rodzajowe, dzieci, kwiaty lub zwierzęta. Opinie o ludowych makatkach są różne. Dla jednych są kiczowate, a dla innych piękne, duszą i przypominające dziecięce lata i wakacje u babci.

Zobacz także:

sc]Telewizji nie było, to czasu starczało[/sc]
Jak podkreśla twórczyni tejże makatki, kiedyś, gdy nie było telewizorów, to wyszywanie w długie zimowe wieczory było czymś zwykłym, normalnym. Tę akurat makatkę pani Basia wyszyła dla swego męża, kolejarza ze Skwierzyny, choć na ścianie w domu kobiety małżonek spogląda na domowników w mundurze wojskowym. – Tak to przed laty spędzało się czas, wieczory – wspomina skwierzynianka. – Dziś aż trudno w to uwierzyć, ale wtedy tak się żyło. A makatka została i oko od dawien dawna cieszy. No i znowu na topie jest.