Psiak pojawił się nagle. Rozłożył przed wejściem do ,,mięsnego’’ i początkowo można było sądzić, że oczekuje na właściciela. Ale nie. Sklep opustoszał, a zwierzę zostało. Nie było nawet w najmniejszym stopniu nieprzyjazne czy nachalne. Po prostu leżakował. Klienci reagowali różnie. Większość zdawała się go ignorować, ale niektórzy głaskali go, rozmawiali z nim. Pytali gdzie jego pan. Po pewnym czasie uroczy psiak rozejrzał się i pomaszerował za jedną z pań. Jednak ona także ona nie była właścicielką czworonoga.
Przeczytaj także:
FILM: Pies dzieli się jedzeniem z...pawiem (STORYFUL)
Wspaniały czarny psiak, ale zagubiony
Na koniec obszedł sobie dostojnie chodnik i ruszył majestatycznie w kierunku ratusza. ,,Zaliczając’’ w wiadomym celu okoliczne drzewka. Może po prostu zaznaczał teren, aby przejąć go we władanie, choć do władczych sądząc po zachowaniach nie należał. Biła mu z oczu za to absolutna łagodność. Był bez obroży, więc ze spaceru z panią czy panem się raczej nie urwał. A może poszukuje go jakaś rodzina? Może płacze po nim dziecko? Wcale byśmy się nie zdziwili. Może coś wiecie na jego temat?
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?