Ogień pojawił się o świcie we wtorek, 17 maja. Strażackie syreny zawyły kilka minut po godz. 5.
Gdy dojechały pierwsze strażackie wozy, pożar obejmował już cały budynek. Konieczne były posiłki. W sumie w akcji uczestniczyło 12 zastępów.
Z tartaku zostało niewiele - spłonął budynek, maszyny, sprzęt. Straty są olbrzymie. - Niestety, z obiektu niewiele udało się uratować. Należy przypuszczać, że pożar został zauważony zbyt późno, by strażacy mogli zrobić coś więcej – podsumowuje Michał Kowalewski, szef straży pożarnej w Skwierzynie.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?