Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kapitalna batalia o złoto! Gorzowianki po meczu w Polkowicach muszą gonić w rewanżu

Mariusz Kapała
Mariusz Kapała
Cezary Konarski
Cezary Konarski
W pierwszym finałowym meczu Orlen Basket Ligi Kobiet koszykarki z Gorzowa przegrały w Polkowicach 88:99.
W pierwszym finałowym meczu Orlen Basket Ligi Kobiet koszykarki z Gorzowa przegrały w Polkowicach 88:99. Mariusz Kapała
Finał Orlen Basket Ligi Kobiet rozpoczął się emocjonującym meczem w Polkowicach. Gorzowskie koszykarki dotrzymywały kroku faworyzowanym polkowiczankom, ale ostatecznie przegrały 88:99. Rewanż w czwartek 14 marca w Arenie Gorzów.

KGHM BC POLKOWICE – POLSKASTREFAINWESTYCJI ENEA AJP GORZÓW 99:88

  • Kwarty: 28:15, 28:26, 22:32, 21:15.
  • KGHM BC Polkowice: Wheeler 22 (3x3, 11 asyst), Fraser 17 (2x3, 7 zbiórek), Stanković 16 (12 zbiórek), Gertchen 7 (1x3), Piestrzyńska 0 oraz Banaszak 16 (3x3), Friskovec 12 (4x3), Kośla 9 (2x3), Gajda 0.
  • PolskaStrefaInwestycji Enea AJP: Jones 24 (1x3), Tsineke 19 (1x3, 11 asyst), Telenga 13 (10 zbiórek), Pszczolarska 5 (1x3), Wentzel 4 oraz Bibby 21 (2x3), Jakubiuk 2, Kuczyńska 0, Śmiałek 0.

Finałowe starcie świetnie rozpoczęły polkowiczanki. Weszły mecz w dużą energią, były skuteczne w ataku i znakomicie broniły, w efekcie po niespełna trzech minutach prowadziły 7:0. Gorzowianki zaczęły zdobywać punkty dopiero wtedy, gdy gospodynie faulowały w obronie. Skutecznie wykonały sześć z rzędu rzutów osobistych, dlatego w 4 min było 7:6.

Podopieczne trenera Dariusza Maciejewskiego pierwsze punkty z gry zdobyły dopiero w 6 min, po trefieniu Eleny Tsineke przegrywały tylko 10:12. Spora grupa gorzowskich kibiców z pewnością miała nadzieje na przełamanie oporu miejscowych, a tymczasem to one znów zaczęły dominować. Za trzy punkty trafiła Emilia Kośla, a na kolejne nieskuteczne rzuty gorzowianek bezlitośnie odpowiadała najwyższa w miejscowym zespole Dragana Stanković. Serbka szybko zdobyła sześć punktów, a jej zespół w 9 min prowadził 21:10.

Gorzowianki pierwszą kwartę przegrały 15:28, aż 11 punktów zdobyły z rzutów osobistych. Ich statystyki były fatalne – 18 proc. skuteczności rzutów z gry (0 proc. za trzy punkty), dla porównania osiągnięcia rywalek: 57 proc. z gry (40 proc. za trzy).

Drugą kwartę zespół gości rozpoczął efektownie, od zdobycia pięciu punktów z rzędu, dlatego przewaga polkowiczanek zmalała (było 28:20). Jednak kilka trzypunktowych trafień miejscowych sprawiło, że znów uciekły one na kilkanaście punktów, przewagę powiększały, która w 17 min wzrosła do 15 punktów (45:30). Przed przerwą gorzowianki nie odrobiły już start, a ich statystki wciąż nie wyglądały dobrze: 33 proc. skuteczności rzutów z gry (11 proc. za trzy punkty). Dla porównania rywalki: 56 proc. (46 proc.).

Tuż po zmianie stron po „trójce” Zali Frioscovec gospodynie wygrywały już 59:41, ale chwilę później obraz gry diametralnie się zmienił. W zespole gorzowskim „odpaliła” Chloe Bibby, szybko zdobyła siedem punktów, a chwilę później kapitalną partię zaczęła rozgrywać Stephanie Jones. Amerykanka zabierała piłki rywalkom i trafiała do kosza. Polkowiczanki przy tym popełniały wiele błędów, ich przewaga szybko topniała, w 26 min prowadziły tylko 68:64. A gorzowianki szły za ciosem i po dwóch trafieniach Eleny Tsineke w 28 min po raz pierwszy w meczu objęły prowadzenie – 73:71! Miejscowe zdołały jednak zatrzymać gorzowską nawałnicę i w końcówce trzeciej kwarty zdobyły siedem „oczek”, nie tracąc ani jednego. Przed czwartą kwartą wygrywały 78:73. Zapowiadało to emocjonującą ostatnią odsłonę meczu.

Emocje faktycznie były, ale z pewnością nie takiej końcówki spotkania spodziewali się gorzowscy kibice. Weronika Telenga zmniejszyła straty gorzowskich akademiczek do trzech punktów (75:78), ale niedługo po tym dwa razy za trzy punkty trafiła Brianna Fraces i „pomarańczowe” uciekły na dziewięć „oczek” (86:77). Polkowiczanki znów grały z energetyczną iskrą, którą zgubiły gdzieś w trzeciej kwarcie i mimo, że zespoły wymieniały się ciosami, to jednak one wzięły mecz pod kontrolę.

Drugie finałowe spotkanie odbędzie się w czwartek 14 marca o godz. 17.00 w Arenie Gorzów. W przypadku zwycięstwa gorzowianek, trzeci, decydujący o mistrzostwie Polski mecz rozegrany zostanie w Polkowicach w niedzielę 17 marca (godz. 18.00).

OPINIE TRENERÓW:

  • Dariusz Maciejewski (Gorzów): - To było bardzo dobre widowisko, mecz godny finału. Bardzo ciężko się gra teraz przeciwko Polkowicom, gdzie sześć zawodniczek trafia za trzy punkty, a cały zespół z niemal 50-procentową skutecznością. Do tego mają bardzo mocną siłę podkoszową, gdzie kapitalnie atakują deskę. Mimo tego, że bardzo się staraliśmy, nie poddaliśmy się ani przez moment, to rywal wyszedł z meczu zwycięsko. Zrobimy wszystko, żeby pokazać Polkowicom, że potrafimy grać jeszcze lepszy basket. Musimy liczyć na to, że u nas nie będą trafiać jak „szalone”, tak jak u siebie. Zrobimy wszystko, żeby przy komplecie publiczności w Gorzowie, pokazać dobre show, dobre widowisko. Wykonaliśmy już kawał dobrej roboty, ale my ten finał chcemy wygrać. A to, co działo się w trzeciej kwarcie szykowaliśmy na czwartą, taki zestaw zawodniczek. Jednak już wtedy musieliśmy „ratować” mecz. W tym zestawie ludzkim gramy dobre zawody, ale wiadomo, że całego meczu tak zagrać się nie da.
  • Karol Kowalewski (Polkowice): - Mimo dość pewnego prowadzenia w pierwszej połowie, graliśmy dość nerwowo. Myślę, że przede wszystkim przez liczbę fauli, które zostały nam odgwizdane. Dlatego w przerwie staraliśmy się przede wszystkim uspokoić, mówiliśmy o tym, żeby przestać „rozmawiać” na boisku, bo nie mamy na wiele rzeczy wpływu. I chyba przez to zupełnie zapomnieliśmy o koszykówce w trzeciej kwarcie.

WIDEO: Skrót Gali Sportu Lubuskiego 2024

od 12 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto