Zobacz niezwykły mural. Dopiero co został odsłonięty. Marzy się nam taki w Międzyrzeczu!

Mural znajduje się w Gorzowie. - To miejsce kojarzy się z Białym Kościółkiem, z rondem turbinowym, a od teraz będzie kojarzyć się z gorzowskim łukiem triumfalnym - mówił w piątek 4 grudnia prezydent Jacek Wójcicki. Przed południem w pobliżu zejścia do najstarszego w mieście przejścia podziemnego odbyło się symboliczne odsłonięcie kolejnego w mieście muralu.
Obraz na ścianie kamienicy, w której mieści się Uniwersytet Trzeciego Wieku, ufundowała Elektrociepłownia w Gorzowie. Zrobiła to nie bez powodu. W niedzielę 6 grudnia przypada bowiem 70. rocznica jej działalności. 6 grudnia 1950 r. uruchomiony został pierwszy kocioł.

- Na co dzień gościmy w domach gorzowian w postaci ciepła. Teraz gorzowianie jeszcze bardziej będą mogli o nas pamiętać - uśmiechał się Wojciech Dobrak, dyrektor PGE Energia Ciepła Oddział Elektrociepłownia w Gorzowie.
Za mural odpowiadał dr hab. inż. arch. Radosław Barek, autor słynnego trójwymiarowego muralu na poznańskiej Śródce. Na co dzień jest on pracownikiem naukowym wydziału architektury Politechniki Poznańskiej.

- Gdy zacząłem przyjeżdżać do Gorzowa, urzekł mnie krajobraz. Tu są wzgórza, na których jest malowniczy układ zabudowy. Kamienica, na której powstał mural, ma zachowaną frontową dekorację z detalem w stylu art deco. Postanowiłem ten detal kontynuować, a jednocześnie stworzyć bramę, widok na panoramę zabytków Gorzowa - mówił R. Barek.
Pomiędzy filarami „łuku triumfalnego” można dostrzec m.in. Spichlerz, willę Herzoga (czyli były budynek LOK-u), a także - jej nie mogło zabraknąć - katedrę (w wyglądzie sprzed pożaru).

- W sąsiedztwie niedawno odkryto Bramę Santocką, więc na muralu jest symboliczny element bramy miasta, otwierającej się na światło, na ciepło. Mural jest adresowany do mieszkańców, dlatego pojawiają się oni na namalowanych schodach, w oknach. Za kamienicą są schody (Schody Donikąd - red.), więc i one musiały się tu pojawić. Poza tym komponują się one ze schodami do przejścia podziemnego - opowiada autor koncepcji muralu. Barek na co dzień jest mieszkańcem Poznania. W muralu uchwycił elementy miasta niczym wieloletni gorzowianin.

- Obserwuję przestrzeń i to mnie inspiruje. Leży mi na sercu, żeby przestrzeń, która ma być dopełniona, była wizualnie ciekawa. Wielu kierowców, którzy będzie tędy przejeżdżać, pewnie pomyśli, że tu rzeczywiście są okna - mówił w piątek Barek.
Mural powstawał przez około dwa tygodnie. Został wykonany przez grupę Mural. Pracowało przy nim sześć osób.

Prezydent Wójcicki zapowiada, że miasto będzie współpracowało z artystą. - Na pewno będziemy upiększać miasto - mówił.
W Gorzowie jest już kilkadziesiąt murali, a w przyszłym roku przybędą kolejne (powstanie dwóch następnych to część zwycięskiego projektu w Budżecie Obywatelskim 2021). Urzędnicy śmieją się, że niedługo zabraknie już wolnych do pomalowania ścian na kamienicach należących do miasta. Rozmawiają już nawet ze wspólnotami mieszkaniowymi. Do takiej wspólnoty należy ściana kamienicy w najbliższym sąsiedztwie „łuku triumfalnego”. Miasto już rozmawia z mieszkańcami budynku, by mógł na nim powstać kolejny mural.

Czytaj również:

WIDEO: W Buenos Aires powstaje ogromny mural Diego Maradony