Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złoto dla zmotoryzowanych z Międzyrzecza [ZDJĘCIA]

Dariusz Brożek
Dariusz Brożek
Zwycięski pluton z międzyrzeckiej brygady.
Zwycięski pluton z międzyrzeckiej brygady. Marcin Figaj
Żołnierze międzyrzecko-wędrzyńskiej brygady kolejny raz wygrali ogólnopolskie zawody użyteczno-bojowe pododdziałów ogólnowojskowych.

- Rywalizacja pozwala nam nad sobą pracować, wydobywa z nas to, co najlepsze, co najsilniejsze – takie motto przyświecało żołnierzom z Międzyrzecza podczas zawodów użyteczno-bojowych pododdziałów ogólnowojskowych, które rozegrane zostały w Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu.

Międzyrzecko-wędrzyńską reprezentował pluton z 1. batalionu piechoty zmotoryzowanej Ziemi Rzeszowskiej. Cel był jeden kolejny raz zdobyć pierwsze miejsce i puchar. Droga do zwycięstwa łatwa jednak nie była. Przez osiem dni żołnierze 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej rywalizowali z pododdziałami innych jednostek z całego kraju. Strzelali do tarcz, kierowali ogniem, biegali i wykonywali rozmaite, niekiedy mordercze wręcz zadania.

- Wspólny cel i wola walki była dla nas motorem napędowym. Każdy przebyty metr powodował zwiększenie tempa marszu, które już po pierwszej minucie przerodziło się w bieg. Bieg ku mecie, która zbliżała nas do zwycięstwa – podsumował jedną z konkurencji dowódca drużyny plutonowy Janusz Miły.

Każdego dnia żołnierze Czarnej Dywizji dawali z siebie wszystko. Tegoroczna rywalizacja była bardzo wyrównana, gdyż pluton z 12 Brygady Zmechanizowanej ze Szczecina cały czas towarzyszył im w rankingu lidera. - Poziom wyszkolenia wszystkich plutonów był bardzo wyrównany. W jednej konkurencji był lepszy nasz pluton w innej pluton 12 Brygady. Jednak w żadnej z konkurencji nie było między nami przepaści. To motywowało nas jeszcze bardziej - podsumował pierwsze dni rywalizacji sierżant Grzegorz Świstacz.

Kluczową konkurencją okazała się pętla taktyczna, która była rozłożona na trzy dni. Łączyła sprawdzenie wytrzymałości fizycznej z umiejętnością wykonywania zadań taktycznych pod presją czasu i zmęczenia. Co przysporzyło najwięcej problemów zawodnikom? Tak relacjonował to starszy szeregowy Michał Cieślak. - Najwięcej wysiłku kosztowała nas ewakuacja pojazdu z drogi. To nie było nasze pierwsze zadanie tego dnia. Zmęczenie dawało się we znaki. W takich chwilach dowiadujemy się jak cenna jest współpraca całego zespołu.

Kolejny zawodnik starszy szeregowy Krzysztof Święty wskazywał inną trudność. - Dla mnie i chyba dla większości moich kolegów największym wyzwaniem było pokonanie przeszkody wodnej przy jednoczesnym transportowaniu belki. Tutaj nie było miejsca na indywidualizm. Każda grupa musiała działać jak jeden organizm. Dodatkowo po wejściu do wody nasze rzeczy ważyły 3 razy więcej. Ale jak widać nie ma dla nas rzeczy niemożliwych.

Po dwóch tygodniach zmagań pierwsze miejsce zajęły dwa plutony zmotoryzowane z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej oraz z 12. Brygady Zmechanizowanej. Dowódca zwycięskiego plutonu z międzyrzeckiej brygady podporucznik Patryk Janik tak podsumował zawody.

- Do naszego zwycięstwa przyczynił się wysiłek każdego żołnierza. Każdy zdobyty punkt budził w nas wole walki oraz motywował by sięgnąć po więcej. Szczególne podziękowania należą się naszym rywalom. Pomimo ciągłego wyścigu nie zabrakło tutaj kierowania się zasadną fair play oraz świetnej atmosfery. Zawody pokazują nasze mocne i słabe strony. Najbliższe wyzwanie jakie stoi przed nami to doskonalenie posiadanych umiejętności. Osiąść na laurach? To postawa niegodna żołnierza Wielkopolskiej Brygady - zapewnia.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto