A tak wspomina wydarzenia sprzed kilku tygodni Basia Sądej z grupy Dyszel, która działa w Chełmsku. - Kiedy jeszcze mieliśmy koniec grudnia, a niektórzy jak i my sami szykowaliśmy się do obostrzeniowej nocy sylwestrowej nasi członkowie zastanawiali się nad pomysłami na przyszły rok. Jednym z pomysłów było w pierwszym czasie przyszłego roku zrobienie serca na nakrętki – wspomina Basia. - Nasza część męska zabrała się do pracy wspomagana wytycznymi płci pięknej.
Serce wykuli dosłownie ze stali
Prace trwały dokładnie cztery soboty po około 3 do 4 godzin wieczornych. Jak widać jest to serce zrobione własnoręcznie, ze szczerego serca. Służy wielkiemu dla młodych ludzi celowi - pomoże koledze. A unikalne, bo jedne z pierwszych, jeżeli nie jedyne w okolicy. I najważniejsze, na pewno pierwsze z tych w pobliżu zrobione własnoręcznie od pierwszego trasowania ślusarskiego po ostatnie łączenia spawalnicze. - Jego zawartość będzie opróżniana systematycznie i w całości przekazywana dla naszego zawsze uśmiechniętego Młodszego Kolegi z naszej miejscowości, który od lat wraz z rodziną zmaga się z ciągłymi rehabilitacjami – zapewnia Basia z grupy Dyszel. – Dobro wraca!
Trudno oprzeć się wrażeniu, że nazwa tej zacnej grupy bierze się pewnie z tego, iż ze swymi pomysłami oraz ich realizacją ciągną i w dobrą stronę. Brawo!
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?