Wielkie nadzieje, ale i zaskoczenie – oto pierwsze reakcje po nominacji nowego prezesa szpitala w Międzyrzeczu

Dotychczasowy prezes Waldemar Taborski, złożył rezygnację. Gdyby pokusić się o krótkie podsumowanie tych miesięcy, kiedy przewodził lecznicy, to zdecydowania większość naszych rozmówców stwierdziła, że jeżeli chodzi o doraźne działania, np. starania o to, aby pozostał oddział dziecięcy po rezygnacji kilku lekarzy - pediatrów, to się wykazał. - Dzięki między innymi działaniom pana prezesa oddział działa, a nawet został wzmocniony kadrowo - mówi pediatra z oddziału dziecięcego Kazimierz Antonowicz.

Przeczytaj także:

Szpital działa normalnie, zagrożeń nie ma

W jednej z ostatnich rozmów, kilka tygodni temu, były już prezes szpitala W. Taborski podał nam kwotę zadłużenia w wysokości 18 milionów złotych. Jak podkreśla starosta międzyrzecki Agnieszka Olender, szpital jest spółką prawa handlowego, więc dokładnej sumy podać nie może. - Powiem tylko, że na tę chwilę (14 kwietnia – red.) zadłużenie jest nieco niższe. Najważniejsze, że szpital na bieżąco spłaca zadłużenie i absolutnie nie ma zagrożenia jego likwidacji. Jesteśmy, działamy i podkreślam jeszcze, że zawsze placówka może liczyć na wsparcie samorządu powiatowego.
Jeżeli chodzi o sytuację kadrową, to (sądząc po komentarzach naszych Czytelników pod tekstami, które się na temat szpitala ukazują) szczególnie jeżeli chodzi o takie oddziały jak: pediatria, ginekologia i położnictwo czy ortopedia, międzyrzecka lecznica ma bardzo dobrą sytuację. Także inne oddziały działają sprawnie.

Przeczytaj także:

Kim jest nowy prezes szpitala?

Jak podkreślali nasi rozmówcy, bardzo ważnym jest, aby nowy prezes był nie tylko fachowcem od strony medycznej, co ważne, ale także menedżerem. O ewentualnej nominacji Janusza Dreczki na prezesa słyszeliśmy już w ub. tygodniu. Wiemy także, że wahał się z przyjęciem nominacji.
Nowy prezes szpitala był wcześniej doradcą premiera Kazimierza Marcinkiewicza, wiceprezydentem Gorzowa Wielkopolskiego, dyrektorem Wydziału Zdrowia w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim oraz dyrektorem Lubuskiego Szpitala Pulmonologiczno-Kardiologicznego w Torzymiu.

Przeczytaj także:

Nowy prezes ,,zadaniowy’’

Kilka lat temu prezesem szpitala w Międzyrzeczu była Marzena Kucharska. W rozmowie z nami podkreśliła, że szczególnie ceni J. Dreczkę za to co udało mu się osiągnąć w Torzymiu. Chodzi konkretnie o fakt, że wywalczył kontrakt na rehabilitację kardiologiczną w torzymskim szpitalu.
Za jego zarządzania przeprowadzono w placówce szereg inwestycji. – Co ważne, udało się je przeprowadzić siłami własnymi szpitala bez pomocy samorządu, a to świadczy o kreatywności pana Dreczki – mówi M. Kucharska.
Z kolei starosta A. Olender podkreśla, że nowy prezes nie boi się podejmować wyzwań i trudnych decyzji. – Jak sam o sobie mówi, jest ,,zadaniowy’’– zauważa starosta międzyrzecki.
W samym szpitalu, jeżeli chodzi o kadrę medyczną, pielęgniarki i lekarzy, to nie kryli oni, że nowego Prezesa nie kojarzą. W lecznicy trwa atmosfera wyczekiwania.