Widowiskowy pokaz siły i ognia Wielkopolskiej Brygady

Tło taktyczne ćwiczenia wymusiło na zaangażowanych wojskach prowadzenie obrony i zatrzymanie nacierającego przeciwnika. Batalionowe Zgrupowanie Taktyczne w skład, którego wchodził pododdział zmotoryzowany z 17 Brygady Zmechanizowanej wyposażony w KTO Rosomak wsparty został wojskami pancernymi na T-72, PT-91 Twardy oraz Leopardach.

Na korzyć rosomaków ubezpieczenie bojowe zapewniało zgrupowanie artyleryjskie, na wyposażeniu którego znajdowały się armatohaubice GOŻDZIK, haubice KRAB oraz wyrzutnia rakiet LANGUSTA.
Wsparcie pododdziałów Lądowych zapewniły samoloty wielozadaniowe F-16 i samoloty uderzeniowe SU-22. Lotnictwo wojsk Lądowych reprezentowały śmigłowce Mi-8, Mi-24. Z kolei swobodę działania lotnictwa zapewniły pododdziały przeciwlotnicze wyposażone w armaty ZU-23-2 oraz samobieżne zestawy ZSU BIAŁA.
Obronę pododdziały zrealizowały poprzez wykonanie połączonych strzelań sytuacyjnych.
W części wstępnej kierownik strzelań, którego funkcje pełni Szef Szkolenia Wielkopolskiej Brygady podpułkownik Rafał Miernik zrealizował czynności przygotowawcze w skład, których wchodziło sprawdzenie systemu łączności oraz przyjęcie meldunku od osób funkcyjnych strzelań, o gotowości do ich realizacji.
Następnie koordynator strzelań sytuacyjnych major Artur Filipowicz Szef Sekcji Szkolenia 17 WBZ, wprowadził pododdział w sytuację taktyczną, zgodnie z którą bZT po otrzymaniu informacji o zbliżającym się przeciwniku, miał zorganizować obronę celem zatrzymania nacierających sił oraz utrzymania zajmowanego rejonu. „Zrealizowanie tego typu zajęć polegających na wykonaniu połączonych strzelań udowodniła ćwiczącym, że skuteczność ognia tkwi w jego połączeniu” – dodaje mjr Filipowicz.

Po wykonaniu działań połączonych bZT zatrzymało nacierające siły czerwonych i wyprowadziło kontratak.
Prezentacja możliwości taktyczno-ogniowych była elementem ćwiczenia Dragon-17.

Oficer prasowy 17 WBZ
por. Weronika MILCZARCZYK