W tym roku do Pszczewa przyjechali rzeźbiarze nie tylko z okolicy, ale również z zaprzyjaźnionej niemieckiej gminy Leshin.
- Biorę udział w plenerze od wielu lat i zawsze chętnie tu wracam. To już tradycja. Miło spotkać się z kolegami po fachu, panuje wspaniała atmosfera. Mieszkańcy i turyści są bardzo zainteresowani tym, co tu robimy. Przychodzą, przyglądają się, podziwiają również nasze prywatne wystawy. Rzeźba towarzyszy mi od najmłodszych lat, to moja wielka pasja - mówi Tadeusz Bardelas. Jego kolega, Janusz Orzepowski również nie wyobraża sobie lata bez pleneru. - Miło jest pracować w takiej pięknej okolicy. Przyroda Pszczewa zachwyca - mówił.
- Wyrzeźbione przez artystów figury ozdobią różne zakątki Pszczewa - mówi Wanda Żaguń, kierownik ośrodka kultury.
Gazeta Lubuska. Winiarze liczą straty po przymrozkach.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?