W Pniewie powstaje nowy bunkier. Tempo budowy zaskakuje. Gotowy będzie jeszcze w tym roku?

Rozbudowa pawilonu wystawienniczego przy MRU, bo taką formalnie nosi nazwę, inwestycja kosztować ma, bagatela cztery miliony złotych. Nic więc dziwnego, że przy realizacji tak dużej inwestycji pracownicy wykonawcy dwoją się i troją, aby mury pięły się do góry. Jeszcze wiosną ub.r. było w tym miejscu pusto.

Przeczytaj także:

Międzyrzecz: nasze bunkry to największa atrakcja Lubuskiego! Od zawsze to wiedzieliśmy

Bunkier wtopi się w otoczenie

Później dyrektor muzeum Leszek Lisiecki podpisał umowę na rozbudowę placówki. Wykonawcą została firma Elbest Elizy Borek. I tak Pniewo doczeka się nowej budowli. Bardzo charakterystycznej zresztą, bowiem stylizowana będzie na bunkier, co idealnie powinno wkomponować się w pejzaż w którym nie brakuje przecież elementów fortyfikacyjnych.

Polecamy:

Projekt dofinansowała Unia

W tej chwili, a mamy początek marca, obiekt coraz bardziej przypomina olbrzymi bunkier, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Bo o ile bunkier może wyglądać elegancko, to tak właśnie wygląda już teraz pawilon. Zdecydowanie mogą się podobać te kształty przyszłego obiektu. Inwestycja powstaje w ramach polsko – niemieckiego projektu ,,Na Szlaku Wspólnej Historii’’. Partnerem międzyrzeczan jest muzeum w Seelow. W przeważającym stopniu budowa finansowana jest z pieniędzy unijnych. W ramach programu Interreg 5 A.

Przeczytaj także:

MRU czekają zmiany

Planowane i a raczej bardziej niż planowane, bo podjęto już w tym kierunku kroki, jest powstanie w podziemiach MRU kolejki, która w przyszłości wozić będzie turystów. A tych, m.in. ze wzglądu na nową twarz bunkrów powinno w przyszłości przybywać. Kiedy zakończenie rozbudowy muzeum? Wykonawca zapewnił inwestora, że w połowie 2021 roku. Dyrektor Lisiecki jest ostrożny w swych rokowaniach i zapowiada, że… wszystko powinno pójść zgodnie z planem. Dodał także, iż, zamierza zmienić miejsce ekspozycji plenerowej. Konkretnie zostałaby ona przeniesiona w miejsce, gdzie eksponaty byłyby bardziej widoczne. W rejon tzw. zębów smoka.