Jak na wstępie uroczystości podkreśliła prowadząca galę Katarzyna Borek, na tej sali znaleźli się dziś najlepsi z najlepszych w regionie w swych kategoriach. Lubuszanie osobowości roku wybierali w pięciu kategoriach: działalność społeczna i charytatywna, kultura, polityka samorządność i społeczność lokalna, biznes, nauka.
– Stoję tu przed znakomitym gremium, przed osobami szczególnie zasłużonymi dla województwa lubuskiego – stwierdził na wstępie redaktor naczelny ,,GL’’ Janusz Życzkowski. – Jestem pod wielkim wrażeniem rozmachu tego plebiscytu. W jego wyniku na tej sali znaleźli się Ci, którzy są szczególnie ważni dla Ziemi Lubuskiej.
Aż dech w piersi zapierało
Kogóż w Sali Wielkiej pszczewskiego Folwarku nie było: m.in. sołtysi, nauczyciele, działacze sportowi, samorządowcy, trenerzy, prezesi, działacze kultury, biznesmeni, naukowcy, aktor, strażniczka miejska, skrzypek i artysta operowy.
Wkrótce zaczęła się prezentacja laureatów. Okazało się, że mieszkańcy naszego regionu potrafią docenić nie tylko osoby działające lokalnie, ale także tych, którzy niosą pomoc Polakom za granicami. – Od lat pomagam Polakom na Kresach Wschodnich i to tam jest to bardziej zauważane – mówił wzruszony Zygmunt Muszyński z Kożuchowa. – Ale widzę, że to, co robię, jest także doceniane przez Lubuszan.
Dziękuję przyjaciołom Stali
Pierwszą część gali zakończył krótki koncert jednego z laureatów, zielonogórskiego – choć koncertującego już na świecie – skrzypka Mateusza Makucha. Jak grał? Tak, że w pewnym momencie jednemu z uczestników gali, choć to nie sala koncertowa, wyrwał się okrzyk ,,bis!’’.
Były i akcenty sportowe. Prezes Stali Gorzów Marek Grzyb, choć terminy miał napięte, z opóźnieniem co prawda, ale na galę zdążył. – To zaszczyt, dziękuję Polsce Press i Gazecie Lubuskiej, dziękuję wszystkim przyjaciołom Stali – powiedział po wręczeniu statuetki.
Zaszczepcie się!
W inną nutę, jakże ważną, uderzył swym krótkim wystąpieniu dyrektor Szpitala Tymczasowego w Zielonej Górze. Choć zapracowany, przybył do Pszczewa, żeby nie tylko odebrać statuetkę, podziękować współpracownikom, żonie za zrozumienie, ale przyjechał też z ważnym przesłaniem, które ujął w prostych słowach: - Jeżeli jeszcze się nie zaszczepiliście, to się zaszczepcie – mówił doktor Bartosz Kudliński. – Bo nie chciałbym Was u nas gościć.
Na zawsze pozostanie w pamięci uczestników występ światowej sławy artysty operowego Andrzeja Batora pochodzącego z Bledzewa. W podziękowaniu za to, jak docenili go Lubuszanie, zaśpiewał specjalnie przez siebie napisaną Arię na cześć Ziemi Lubuskiej. Ależ były brawa! – Czy to kiedy koncertowałem w kraju, czy w Ameryce i na innych kontynentach, moje serce zawsze było tutaj, na ukochanej Ziemi Lubuskiej - stwierdził wzruszony artysta.
Wielcy przez to, co czynią dla innych
Najcelniej chyba uroczystość spuentował właściciel Folwarku Pszczew Łukasz Robak. – Patrząc na tę salę, posłużę się słowami Jana Pawła II – wyznał. – Człowiek jest wielki nie przez to co ma, ale przez to co czyni dla innych.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?