Lubuskie zespoły do derbów przystępowały z różnych pułapów, ale mimo, że zielonogórzanie po czterech kolejkach wyprzedzali gorzowian aż o pięć punktów, to przed spotkaniem w Falubazie studzono hurraoptymizm. - Zespół Stali Gorzów jest w dość trudnej sytuacji, dlatego przyjedzie do Zielonej Góry mocno nastawiony na korzystny wynik. Tyle, że my jesteśmy w tendencji zwyżkowej. Mam wrażenie, że jako drużyna rozjeżdżamy się i z meczu na mecz jesteśmy coraz mocniejsi – mówił Piotr Protasiewicz, kapitan Falubazu.
Podobnie mówił trener Falubazu Piotr Żyto, który zauważył: - Widać, że gorzowianie robią wszystko, by wyjść z zapaści. Stanisław Chomski jest dobrym trenerem i doskonale wie, co ma robić, dlatego mecz nie będzie należał do łatwych, lekkich i przyjemnych. Powoli z torem dochodzimy do porządku, wiemy co robić, żeby zawodnikom pasował.
Faktycznie, w pierwszej fazie spotkania nawierzchnia zdecydowanie bardziej odpowiadała zielonogórzanom, a Stal, wbrew temu, co mówili Piotr Protasiewicz i Piotr Żyto, nie byli tak mocni, jak się spodziewano. Gospodarze wręcz niszczyli gorzowską drużynę, z siedmiu pierwszych wyścigów wygrali aż sześć. Jeden bieg zakończył się remisem tylko dlatego, że błąd popełnił Norbert Krakowiak. Junior Falubazu w czwartej gonitwie ambitnie ścigał Szymona Woźniaka, ale na przedostatnim łuku nie opanował motocykla i przewrócił się. Na szczęście nic groźnego mu się nie stało. – Trochę głową uderzyłem, ale wszystko jest OK – mówił Norbert Krakowiak reporterowi telewizji nSport+. – Popełniłem mały błąd, ale nie popełnia błędów ten, kto nic nie robi, taki jest żużel.
Mnóstwo błędów w tej fazie meczu popełniali też stalowcy, którym wyraźnie brakowało prędkości tuż po starcie. Nawet lider Stali Bartosz Zmarzlik musiał gonić rywali po przegranych startach. Inni gorzowianie, może poza Jackiem Holderem, wyraźnie ustępowali rywalom. W efekcie, po siedmiu wyścigach Falubaz gromił gorzowian – 30:12.
Później w ekipie gorzowskiej zmieniło się coś na lepsze, ale po trzech kolejnych remisach (dwa zwycięstwa Bartosza Zmarzlika), Falubaz wciąż miał ogromną przewagę (39:21). To oznaczało, że zielonogórzanie już po dziesięciu biegach trzymali w garści dwa meczowe punkty.
Stalowcy byli jeszcze skuteczniejsi w ostatniej fazie meczu, w pięciu wyścigach odrobili osiem punktów. To zasługa m.in. Jacka Holdera, który w trzech ostatnich swoich startach nie dał się wyprzedzić żadnemu z rywali.
- Trzeba pogratulować gościom, że w ostatnich pięciu biegach znaleźli przełożenia na nasz tor – mówił Patryk Dudek, w nSport+. - My też szukaliśmy przez cały mecz czegoś w swoim sprzęcie, ale czasami nie wychodzi. Mogliśmy wygrać wyżej, ale nie udało się, bo gorzowianie znaleźli receptę
RM SOLAR FALUBAZ ZIELONA GÓRA – MOJE BERMUDY STAL GORZÓW 50:40
Falubaz: Antonio Lindbäck 4+1 bonus (2*,1,0,1), Martin Vaculik 12 (3,3,3,0,3), Piotr Protasiewicz 10+2 (3,2*,1*,3,1), Michael Jepsen Jensen 6 (1,3,2,0,0), Patryk Dudek 9+1 (3,3,1*,2,0), Norbert Krakowiak 4+1 (2*,u,2), Damian Pawliczak 5 (3,1,1).
Stal: Jack Holder 13+1 bonus (1,2,2,3,3,2*), Niels Kristian Iversen 7+1 (2,0,1*,2,2), Anders Thomsen 0 (0,0,-,-), Szymon Woźniak 6+2 (2,1,0,2*,1*), Bartosz Zmarzlik 12 (0,2,3,3,1,3), Rafał Karczmarz 2 (1,1,0,0), Wiktor Jasiński 0 (0,0,-. ).
PRZEBIEG MECZU
I. Protasiewicz, Lindbäck, Holder, Thomsen – 5:1;
II. Pawliczak, Krakowiak, Karczmarz, Jasiński - 5:1 (10:2);
III. Dudek, Iversen, Jensen, Zmarzlik – 4:2 (14:4);
IV. Vaculik, Woźniak, Karczmarz, Krakowiak (u) – 3:3 (17:7)
V. Jensen, Protasiewicz, Woźniak, Thomsen – 5:1 (22:8);
VI. Dudek, Holder, Pawliczak, Iversen – 4:2 (26:10);
VII. Vaculik, Zmarzlik, Lindbäck, Jasiński – 4:2 (30:12);
VIII. Zmarzlik, Krakowiak, Dudek, Woźniak – 3:3 (33:15);
IX. Vaculik, Holder, Iversen, Lindbäck – 3:3 (36:18);
X. Zmarzlik, Jensen, Protasiewicz, Karczmarz - 3:3 (39:21);
XI. Holder, Woźniak, Lindbäck, Jensen – 1:5 (40:26);
XII. Protasiewicz, Iversen, Pawliczak, Karczmarz - 4:2 (44:28);
XIII. Holder, Dudek, Zmarzlik, Vaculik - 2:4 (46:32);
XIV. Vaculik, Iversen, Woźniak, Jensen – 3:3 (49:35);
XV. Zmarzlik, Holder, Protasiewicz, Dudek - 1:5 (50:40).
OBEJRZYJ: Kibice Falubazu wspierali żużlowców w meczu z Włókniarzem
Polub nas na fb
Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?