Trzciel doczeka się obwodnicy. Uroczyście rozpoczęto wielką inwestycję

- Ta wieloletnia inwestycja ma strategiczne znaczenie nie tylko dla powiatu międzyrzeckiego, ale także dla naszego kraju, ponieważ wpisuje się w transgraniczny układ komunikacyjny. Jej realizacja jest także niezbędna dla funkcjonowania planowanej w Trzcielu strefy przemysłowej, gdyż umożliwi dostęp samochodów ciężarowych do terenów inwestycyjnych w gminie Trzciel - informowało nas starostwo zaraz po tym, jak powiat międzyrzecki otrzymał z Funduszu Dróg Samorządowych (czyli z budżetu państwa) ponad 14 mln zł właśnie na tę inwestycję.

Szansa na rozwój dla gminy i powiatu to raz. Dwa: ulga dla kierowców i dla mieszkańców. To większe bezpieczeństwo na drodze i spokój. O tę inwestycję zabiegano od lat. W końcu, przy udziale finansowym kilku instytucji (jest to tzw. inwestycja hybrydowa), jej realizacja jest możliwa. Całość kosztować będzie niemało, bo ponad 31 mln zł.

- Finansowanie pochodzi aż z pięciu stron. GDKKiA finansuje budowę ronda (13 mln zł), a środki na pozostałą część obwodnicy zostały uzyskane poprzez duże wsparcie z Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego (środki z Funduszu Dróg Samorządowych - 14 mln zł) i Urzędu Marszałkowskiego (13 mln zł). Pozostałą część pieniędzy, po około 10 proc. wartości całej inwestycji, dołożyła nasza gmina i powiat (po 2 mln zł) - powiedział nam burmistrz Trzciela Jarosław Kaczmarek.

Rozpoczęto od budowy ronda

Budowa obwodnicy Trzciela przebiega wieloetapowo. Można stwierdzić, że jej realizacja ruszyła kilka miesięcy temu.

Pod koniec maja tego roku rozpoczęto budowę skrzyżowania (ronda) obwodnicy z DK 92 w Trzcielu. W ramach tej inwestycji zaplanowano też m.in. rozbudowanie i wybudowanie kilku odcinków dróg, wykonanie nasadzeń oraz oświetlenia drogowego.

- Wykonawca przebuduje skrzyżowanie z drogą powiatową nr 1358F oraz nowo projektowaną obwodnicą miasta Trzciel w ciągu drogi powiatowej nr 1339F, na skrzyżowanie typu rondo. Nowe rondo połączy DK92 relacji Świecko – Poznań, poprzez planowaną obwodnicę, z autostradą A2 na węźle „Trzciel” oraz z drogą powiatową do miasta Trzciel - infromowała Generalna Dyrekcja Dróg i Autostrad w Zielonej Górze już w pierwszej połowie tego roku.

Jak ma przebiegać obwodnica?

Celem tej inwestycji jest połączenie węzła autostradowego Trzciel z DK 92 oraz z drogami gminnymi i powiatowymi.

Obwodnica Trzciela rozpocznie się właśnie od nowo wybudowanego ronda i przez pola - nowa droga - prowadzić będzie do drogi powiatowej, na której będzie kolejne rondo, z którego wybierając odpowiedni zjazd, będziemy mogli bezpośrednio dojechać do autostrady A2. Co ważne, ten odcinek drogi powiatowej zostanie poszerzony oraz wzmocniony.

Korzyści dla mieszkańców i kierowców jest wiele

Za budową obwodnicy przemawiało wiele argumentów. Przede wszystkim: bezpieczeństwo. Innymi korzyściami płynącymi z realizacji tego projektu dla mieszkańców gminy i całego powiatu są oczywiście szanse na powstanie w tych okolicach nowych inwestycji, lepsza komunikacja oraz mniejsza emisja hałasu i zanieczyszczeń.

- O konieczności budowy obwodnicy mówiliśmy już w 2010 roku, czyli od momentu utworzenia węzła. Zabiegaliśmy o tę inwestycję z wieloma perturbacjami i przerwami w rozmowach. Na dobre jednak sprawa ruszyła w 2015 roku. To wtedy zaczęliśmy już m.in. analizować różne projekty - dodaje burmistrz Trzciela i podkreśla, że rozpoczęcie tej inwestycji to duży sukces tym, bardziej, że jej finansowanie realizowane jest aż z pięciu stron.

Pierwszą łopatę pod budowę obwodnicy w czwartek 30 grudnia wbił również Marcin Jabłoński, członek Zarządu Województwa Lubuskiego, który podkreślił, że przymiarki do tego ważnego przedsięwzięcia drogowego, jakim jest obwodnica Trzciela, mają historię kilkunastoletnią. Przyznał też, że kluczową rolę w tej inwestycji odegrała determinacja lokalnych władz.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to obwodnica Trzciela gotowa będzie wraz z końcem 2023 roku.

Przeczytaj też:

• Brak prądu w Lubuskiem. Sprawdź, czy Twój dom jest na tej liście

WIDEO: 30-latek podpalił w Ośnie Lubuskie miejską choinkę wartą 65 tys. zł