Te święta będą inne niż te sprzed roku. Powiat międzyrzecki: takiej liczby zakażonych jeszcze nigdy nie było

Te dane porażają: 2 kwietnia - 75 zachorowań, 1 kwietnia - 72 zachorowania, a jeszcze 31 marca - 36 zachorowań, 30 marca - 18 zachorowań, 29 marca - 40 zachorowań, 28 marca - 49 zachorowań.
Wczoraj wieczorem udało nam się porozmawiać na ten temat z dyrektorem Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej w Międzyrzeczu Magdaleną Szczurek. Jak podkreśliła nasza rozmówczyni, cały personel stacji, a przecież w olbrzymiej większości to kobiety, jest na nogach całymi dniami. Pracę kończą po 21, a czasami później.

Przeczytaj także:

Zaatakowała nas bezpardonowo brytyjska mutacja

Rozmawialiśmy krótko, bo wiadomo, okres przedświąteczny. Jak stwierdziła M. Szczurek, powiat zaatakowała brytyjska mutacja wirusa. – Jest szczególnie niebezpieczna i bardzo szybko się rozprzestrzenia – mówi pani dyrektor. – Co gorsza, jej specyfiką jest, że bezpardonowo atakuje nie poszczególne osoby w rodzinach, ale na COVID 19 zapadają teraz całe rodziny.
Dlatego też, tak jak kiedyś ogniska zarażeń były np. w zakładach pracy, to dziś olbrzymia większość ognisk to ogniska domowe, rodzinne.

Przeczytaj także:

Minister Zdrowia ostrzega: Kontakt przy świątecznym stole jest ogromnym zagrożeniem

Życzmy sobie rozsądku i zdrowia

Dyrektor zaapelowała za naszym pośrednictwem, aby maksymalnie ograniczyć w okresie wielkanocnym wzajemne odwiedziny. Co podkreśliła, jeżeli jakaś rodzina czy krąg znajomych spotyka się na co dzień, a nawet co pewien okres czasu to nie jest jeszcze tak niebezpieczne, jak takie kontakty sporadyczne, kiedy w krąg znajomych wprowadzone zostają osoby od dawna nie widziane. – Spędzajmy święta w kręgu rodzinnym, ale starajmy się unikać sytuacji, kiedy przyjmujemy w domach znajomych dawno nie widzianych – apeluje szefowa międzyrzeckiego sanepidu. – Życzmy sobie w tym ciężkim czasie rozsądku i zdrowia.

I pomyśleć, że równo rok temu, w Wielkanoc, Powiat Międzyrzecki był białą plamą na epidemiologicznej mapie kraju.