Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bakteria czy wirus? W poniedziałek, 10 maja ma być wiadomo, co było przyczyną zatrucia w Bytomiu Odrzańskim

Eliza Gniewek-Juszczak
Eliza Gniewek-Juszczak
W poniedziałek mogą być wyniki prowadzonych badań mikrobiologicznych materiału pobranego od dzieci i personelu Przedszkola Publicznego w Bytomiu Odrzańskim.
W poniedziałek mogą być wyniki prowadzonych badań mikrobiologicznych materiału pobranego od dzieci i personelu Przedszkola Publicznego w Bytomiu Odrzańskim. pixabay.com
Po tajemniczym zatruciu nowosolski Sanepid pobrał próbki od 27 osób, zarówno dzieci, jak i dorosłych.

AKTUALIZACJA: niedziela, 9 maja godz. 15.30
Dzieci w Bytomiu Odrzańskim wracają do zdrowia. Nie ma przecieków z Sanepidu odnośnie wyników badań. Rodzice tymczasem informują się wzajemnie o podobnych przypadkach, które miały wystąpić również u dzieci w Nowym Miasteczku.
Ma obecną chwilę nie ma informacji o otwarciu przedszkola w poniedziałek.

AKTUALIZACJA: piątek, 7 maja, godz. 12.45

– Martwię się bardzo o dzieci, obojętnie, jaka jest przyczyna, ta sprawa spędza sen z powiek – przyznaje burmistrz Bytomia Odrzańskiego Jacek Sauter. – Dowiedziałem się, że kilkoro rodziców też na tą przypadłość zachorowało. Chociaż nie jestem lekarzem i nie powinienem się wypowiadać na temat przyczyny, jak dla mnie, to wskazuje na wirusa.

Burmistrz liczy, że w weekend będzie mieć informacje na temat wyników badań epidemiologicznych. Ale to, czy w poniedziałek przedszkole będzie otwarte jeszcze nie jest pewne.

– Trzeba chronić kolejne dzieci, jeśli to jest wirus. To, czy przedszkole będzie otwarte, uzależnione jest od informacji z Sanepidu. W przedszkolu zgodnie z zaleceniami trwa dezynfekcja. Ale jeżeli okaże się, że jest to wirus, placówka będzie otwarta, a rodzic będzie decydował, czy pośle dziecko, czy nie. Ale nie są to ostateczne ustalenia. Takie będą po wynikach z Sanepidu – zaznacza Jacek Sauter.


Tajemnicze zatrucie u dzieci w Bytomiu Odrzańskim

Były wymioty, biegunka, silny ból brzucha i podwyższona temperatura. Co najmniej jedno dziecko dostało skierowanie do szpitala. Rodzice informowali się wzajemnie o kolejnych podobnych przypadkach. A jeszcze w środę w Przedszkolu Publicznym w Bytomiu Odrzańskim było 114 dzieci, dzień później już tylko 74. Niepokojące objawy zaczęły występować u dzieci w środę, ok. godz. 15. U niektórych maluszków utrzymywały się przez wiele godzin w czwartek. Doktor Justyna Rajkiewicz konsultowała kilkoro dzieci z Bytomia Odrzańskiego. W rozmowie z nami podkreśla, że na szybko zabrała głos na Facebooku, bo niektórzy rodzice mogli jeszcze nie kontaktować się z lekarzem. Poradziła, co robić w takiej sytuacji.

- Jeśli są uporczywe wymioty i nie ma możliwości nawodnienia doustnie, to kierunek jest jeden - szpital. Zwłaszcza dotyczy to niemowląt. A w obecnym stanie rzeczy, każde dziecko do szóstego roku życia powinno być obejrzane przez lekarza - przyznała nam lek. Justyna Rajkiewicz, znana w okolicy jako Domowy Doktor.

Kontrola Sanepidu. Pobrane próbki i wymazy. Przedszkole zamknięte

W czwartek rano do przedszkola w Bytomiu Odrzańskim przyszło o czterdzieścioro dzieci mniej. Dyrektor Renata Lenart zawiadomiła o zachorowaniach Sanepid i urząd miejski. - Przechodziliśmy choroby wirusowe, grypę jelitową, ale tak dużo dzieci chorych, jak teraz, nie było do tej pory. To było bardzo niepokojące - mówiła nam dyrektor Lenart. W trakcie naszej rozmowy do placówki przyjechały panie z nowosolskiego Sanepidu na kontrolę. W piątek przedszkole zostało zamknięte. Szefowa Sanepidu podkreśla, że placówka spełnia wszelkie normy sanitarno-higieniczne.

- Zrobiliśmy kontrolę żywności. Pobraliśmy próbki, które zostały zawiezione do wojewódzkiej stacji sanitarno-epidemiologicznej, która będzie je badała. Zrobiliśmy dochodzenie epidemiologiczne. Porozmawialiśmy z rodzicami i zadecydowaliśmy pobraniu materiału do badan mikrobiologicznych - relacjonuje czwartkowe działania Anna Roskwitalska, Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Nowej Soli. - Zrobione zostały wymazy i pobrane zostały próbki kału, które przebadane zostaną pod względem mikrobiologicznym w powiatowej stacji w Zielonej Górze.

Pobranych zostało 27 próbek, zarówno od dzieci, jak i personelu. Powiatowa inspektor sanitarna zapewnia, że kontrola stanu sanitarno - higienicznego w obiekcie wypadła dobrze. Jest czysto, ale mimo to w piątek przedszkole zostało zamknięte. W porozumieniu z Sanepidem zapadła decyzja o generalnym sprzątaniu i dezynfekcji pomieszczeń.

Co było przyczyną zachorowań? Wyniki badań w przyszłym tygodniu

Rodzice dzieci z Bytomia Odrzańskiego informowali się wzajemnie na Facebooku, że podobne przypadki zachorowań wystąpiły też w miejscowej szkole. Tych placówek nie łączy catering. Przedszkole prowadzi własną kuchnię. Niektórzy rodzice podejrzewają salmonellę, bo zakażenie dało objawy lawinowo, ci wykluczyli jelitówkę, argumentując, że roznosi się ona z jednego dziecka na drugie po pewnym czasie. Z kolei inni mieszkańcy wykluczyli salmonellę, bo zachorowały dzieci ze szkoły, które jadły tam tylko śniadanie przyniesione z domu.

- Musi być wynik badania, żeby móc powiedzieć o przyczynie – podkreśla szefowa nowosolskiego Sanepidu. – Mogą to być wirusy, mogą być innego rodzaju bakterie. Poczekajmy na wyniki. Myślę, że w poniedziałek, jeśli nie wystąpi konieczność przeprowadzenia badań przesiewowych, będziemy wiedzieć więcej. Laboratoria pracują w sobotę i niedzielę.

Podobnie jak zaskoczona tak dużą liczbą zachorowań była dyrektor przedszkola, również szefowa sanepidu podkreśla, że w ostatnich latach nie odnotowano takiej ilości podobnych zachorowań.

CZYTAJ TAKŻE:

ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Agresywne psy zaatakowały chłopca w Białej Podlaskiej. Ich właściciel był pijany

Źródło: TVN24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Te produkty powodują cukrzycę u Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowasol.naszemiasto.pl Nasze Miasto