Temat szkoły specjalnej w Krośnie Odrzańskim jest dobrze znany. Od ponad 20 lat placówka mieści się w budynku, który jest zupełnie nieprzystosowany dla niepełnosprawnych. Jeden z rodziców kiedyś nazwał to miejsce "schroniskiem wysokogórskim". Podjazd pod szkołę jest bardzo stromy. Zimą podjazd samochodem jest niemal niemożliwy, pieszo też nie jest łatwiej, a dla osoby niepełnosprawnej to wyprawa jak na Mount Everest...
Rodzice wielokrotnie wskazywali na liczne problemy z obiektem, w którym mieści się szkoła specjalna. Nie ma miejsca - mówiła się Paulina Błaszczyk. - Bywało, że dzieci uczyły się na korytarzu lub przebierały się tam na w-f.
- Są klasy w piwnicy, gdzie jest wilgoć i śmierdzi kanalizacją - dodała Marzena Kancelarczyk.
- Klasa jest przedzielona kotarami - mówił kolejny rodzic, Katarzyna Neumann. - Stołówka została zorganizowana w jednej z klas. Dzieci kończą zajęcia, jest posiłek, a później kolejne lekcje.
Szkoła specjalna w budynku, w którym nie powinna się znaleźć
W starostwie powiatowym w Krośnie Odrzańskim nie ukrywają, że warunki w szkole specjalnej są nie do przyjęcia. - Ponad 20 lat temu placówka została przeniesiona do obiektu przy ul. Poznańskiej. W budynku, w którym nigdy nie powinna się znaleźć - mówi starosta Grzegorz Garczyński.
Co wyklucza ten budynek:
- budynek jest trzypoziomowy;
- stromy i długi podjazd do szkoły, niebezpieczny gdy śnieg i lód na drodze;
- strome podejście po schodach;
- brak możliwości przywiezienia ucznia na wózku inwalidzkim;
- brak windy;
- wąska klatka schodowa i korytarze;
- zbyt mała liczba gabinetów lekcyjnych (gabinety są dzielone na pół za pomocą kotary, żeby mogły się odbywać zajęcia);
- mały pokój nauczycielski;
- brak placu zabaw;
- brak boiska i infrastruktury do prowadzenia zajęć wychowania fizycznego;
- brak hali sportowej lub dużej przestrzeni w środku do prowadzenia zajęć wychowania fizycznego;
- brak miejsc parkingowych;
Rodzice z uczniami nie mogą się tam dostać. W środku nie jest lepiej
Niektórzy rodzice przenieśli swoje dzieci z Krosna Odrzańskiego do Gubina. Inni przymierzali się do placówki w Krośnie Odrzańskim, ale rezygnowali, kiedy dowiadywali się z jakim obiektem o dojazdem mają do czynienia.
- Z powodu stromego podejścia schodami część dzieci musiała zrezygnować z nauki - mówi starosta Garczyński. Jest to bariera nie do pokonania dla dzieci z niepełnosprawnością ruchową. Mamy taki przykład z tego roku szkolnego, kiedy to rodzice niepełnosprawnej dziewczynki z Maszewa chcieli zapisać córkę do szkoły. Niestety musieli zrezygnować
- W szkole jest osiem oddziałów, czyli potrzebnych jest osiem pomieszczeń - dodaje G. Garczyński. - Nie ma tylu więc jedno z nich podzielono ścianką na pół, przy czym jest to klasa przechodnia. Żeby wejść do następnej trzeba przejść przez pierwszą część.
Ponadto nie ma pomieszczeń takich jak świetlica, biblioteka mieści się w piwnicy, pielęgniarka nie ma swojego gabinetu, a teren szkoły to tylko budynek. - Nie ma możliwości wyjścia na zewnątrz i prowadzenia zajęć ruchowy, a co dopiero mówić o miejscach parkingowych - podkreśla Garczyński.
Nowego budynku nie będzie
Na przestrzeni lat pojawiały się różne plany, dotyczące szkoły specjalnej w Krośnie Odrzańskim. Szukano obiektu, który można byłoby przystosować. W planach były też budowy nowego obiektu, specjalnie pod szkołę specjalną. Problemem były i wciąż są pieniądze.
- Bez dofinansowania nie jesteśmy w stanie zrealizować takiego zadania - podkreśla starosta. - Obecnie nie można nigdzie pozyskać dodatkowych środków na tego typu zadania. Próbowaliśmy z programami norweskimi. Nie można. Pytaliśmy też o dotacje w Ministerstwie Spraw Społecznych i Ministerstwie Oświaty. Nie ma. Dofinansowania z urzędów wojewódzkich? Też nie.
KROSNO ODRZAŃSKIE: Nowy budynek szkoły specjalnej może powstać za szpitalem
Jedynym obecnie rozwiązaniem jest przeniesienie szkoły specjalnej z Krosna Odrzańskiego do Radnicy - do obiektu, w którym obecnie funkcjonuje szkoła podstawowa. Już pod koniec 2019 roku trwały rozmowy na temat ulokowania uczniów z SP Radnica w Szkole Podstawowej nr 3 w Krośnie Odrzańskim. Dzięki temu obiekt stałby pusty i mógłby zostać zagospodarowany na szkołę specjalną. Jednak w zeszłym roku kurator oświaty nie wyraził zgody na przeniesienie uczniów z Radnicy. Teraz gmina i starostwo próbują ponownie...
Rodzice wyrażają zgodę, ale...
Rodzice dzieci z obrębu szkoły w Radnicy wysłali pismo do burmistrza Krosna Odrzańskiego, Marka Cebuli, w którym popierają działania zmierzające do przeniesienia uczniów z Radnicy do SP nr 3 w Krośnie Odrzańskim. - (...) Przemawiają do nas argumenty związane z możliwością zapewnienia naszym dzieciom normalnego funkcjonowania w grupie. Mała liczba dzieci w klasach ma swoje negatywne konsekwencje, w postaci braku optymalnych warunków nauczania, wynikających m.in. z prowadzenia zajęć edukacyjnych w klasach łączonych, co przekłada się na wyniki egzaminów zewnętrznych - czytamy w piśmie.
Również rada rodziców Zespołu Szkół Specjalnych pozytywnie zapatruje się na przeniesienie placówki do Radnicy. - Wyrażamy zadowolenie z faktu, że pojawiła się szansa na poprawę warunków edukacyjnych naszych dzieci. (...) Liczymy, że powiat krośnieński wykorzysta pojawiającą się szansę i zadba o nasze dzieci, podobnie jak dba o innych uczniów podległych sobie szkół - czytamy w piśmie rodziców do starosty.
Pojawiają się jednak drobne wątpliwości związane ze szkołą specjalną w Radnicy. Część rodziców obawia się, że możliwości aktywizacyjne dzieci będą ograniczone. - Nie będzie można np. wyjść do parku z dziećmi. Boimy się, że będą zamknięte w czterech ścianach i nic więcej - zwracają uwagę.
Starostwo zapewnia jednak, że do dyspozycji będzie bus dla uczniów szkoły specjalnej. Przede wszystkim ma służyć on do dojazdów do placówki, ale być może posłuży też jako pojazd do wyjazdów na zajęcia np. w przestrzeni miejskiej?
Żaden z rodziców nie ma jednak wątpliwości, że obecnie każda placówka, również ta w Radnicy, to lepsza opcja niż obecna siedziba szkoły specjalnej.
Poprosili o pomoc wojewodę
Gmina Krosno Odrzańskie musi podjąć decyzję o przeniesieniu uczniów z Radnicy do SP nr 3 w Krośnie Odrzańskim do końca lutego. Czasu jest mało, dlatego gmina oraz starostwo zwróciły się o pomoc do wojewody lubuskiego.
- To jedyna szansa, aby móc zapewnić odpowiednie warunki dla uczniów szkoły specjalnej, dlatego mamy nadzieję, że uda nam się uzyskać wsparcie u wojewody - zaznacza G. Garczyński.
Wysłaliśmy pismo do wojewody, aby odniósł się do sytuacji związanej ze szkołą specjalną w Krośnie Odrzańskim. Czekamy na odpowiedź.
Krosno Odrzańskie. Dzieci ze szkoły specjalnej potrzebują pomocy (2018 rok):
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
- Zobaczcie MEMY o Krośnie Odrzańskim i Gubinie! Internauci śmieją się z naszych miast
- Praca w Tesla Gigafactory pod Berlinem. Tu można sporo zarobić!
- Część więźniów i pracowników zostanie przeniesionych z więzienia Wałowice
- Ponad rok temu zapalił się most. Zostanie kiedyś zmodernizowany?
- Kiedyś tętniło tu życie. Czy deptak w Krośnie Odrzańskim odżyje?
- Gdzie najczęściej dochodziło do wypadków w powiecie krośnieńskim w 2020 roku?
- Mieszkańcy Krosna Odrzańskiego tak wyglądali dawniej. Przeglądamy stare zdjęcia krośnian ze strony Sentymentalne Krosno Odrzańskie
- Nadodrzański Oddział Straży Granicznej ma nowego zastępcę komendanta. Poprzednia wicekomendant odeszła na emeryturę
- Wężyska, Chlebowo, Połęcko. Budują wał przeciwpowodziowy nad Odrą. Jak wygląda budowa? Zobaczcie na zdjęciach!
Polub nas na fb
Najlepsze atrakcje Krakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?