MKS Real-Astromal Leszno to drużyna, której czegoś w tym sezonie brakuje. Mimo bardzo dobrej fizyczności w zespole, warunków, które powinny wystarczyć nie tylko na I- ale także na Superligę, oraz zaciętości i serca, jakie zawodnicy zostawiają na boisku, w tym roku zdobyli zaledwie 3 punkty i od dłuższego czasu nie mogą się przełamać. Jaką diagnozę postawił temu zespołowi Dariusz Molski? – Po pierwsze to faktycznie idzie im słabo, ale oni wszystkie mecze przegrywają 2-3 bramkami. Z Anilaną tylko więcej, ale jedna jaskółka… i tak dalej. Natomiast tam – tak mi się zdaje – mają problem wewnętrzny. To może się za chwilę – albo i już – skończyć. Na upartego, jak ktoś zdiagnozuje, co tam się dzieje, to może być tylko jeden ruch potrzebny i skończy się ich zła passa. To zespół, który cały czas gra dobrą, mocną obroną, mają skład zmieniony ze względu kontuzji, ale to naprawdę jest silny fizycznie zespół i potrafią uderzyć. Jeśli damy się im rozbujać, to mają kim huknąć i to na każdej pozycji. Dobre skrzydła, dwie naprawdę dobre połówki, Alan Raczkowiak na środku rozegrania, który dobrze tam kręci. Okazuje się, że bez Krzysia Misiaczyka na kole też potrafią – gra tam chłopak, który wie o co w tym wszystkim chodzi. Niech nas nie myli ten brak punktów! – zaznaczył trener gorzowskiej ekipy.
Żółto-niebiescy od lat są drużyną zdecydowanie bardziej taktyczną niż siłową. Średnia wzrostu w okolicy 185 cm wśród całej ekipy, momentami filigranowe sylwetki gorzowskich graczy, często jednak mylą rywala, bowiem gorzowianie są zwinni i szybcy, a to momentami najlepsza broń przeciwko fizyce przeciwnika. Jaki jest plan na to spotkanie? – Musimy zagrać bardzo mocno i szybko w obronie, a jeszcze szybciej i z urozmaiceniem w ataku, kręcić ich ile się da. Oglądałem ich mecz z Ostrovią i mówię – nie ma żadnego lekceważenia, Leszno to cały czas bardzo trudny przeciwnik – powiedział trener Stali.
Stalowcy z pewnością muszą utrzymać ogromną koncentrację i od pierwszej minuty nacisnąć rywala, by wyjść z tego pojedynku zwycięsko, ale na pewno okolicznością sprzyjającą będzie własna hala i własne trybuny. Żółto-niebieskich na widowni odwiedzają ostatnio komplety publiczności i gorzowianie nie ukrywają, że taki stan rzeczy jest im zdecydowanie na rękę. Czy i tym razem obejrzymy pełne trybuny gorzowskiej hali? Byłoby cudownie! A czy w związku z tym pokonamy MKS Real-Astromal Leszno? Taki jest plan! Pomóżcie go nam zrealizować!
Start spotkania „miniderbowego”, jak nazywamy mecze z ekipami, z którymi mierzymy się także w rozgrywkach żużlowych, już w sobotę o godzinie 16.00! Nie może Was zabraknąć.
Materiał prasowy Stali Gorzów
PRZECZYTAJ TEŻ
Ireneusz Maciej Zmora: Sukces Marka Grzyba będzie moim sukcesem. Trzymam za niego kciuki
PRZECZYTAJ TEŻ
Tak młode piłkarki grały z zawodnikami Stali Gorzów. Za nami konsultacja kadry województwa młodziczek
PRZECZYTAJ TEŻ
Ile pieniędzy ma Zmora ze Stali? Jaki jest kredyt klubu?
PRZECZYTAJ TEŻ
Zmora ostatecznie odejdzie ze Stali, ale jeszcze nie teraz
PRZECZYTAJ TEŻ
Chomski, Paluch i inni odznaczeni przez wojewodę i ministra
Chcesz na bieżąco śledzić sportowe newsy z Ziemi Lubuskiej, Polski oraz świata? Polub naszą stronę na Facebooku: Gazeta Lubuska Sport
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?