Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Skwierzyna: porodówka o krok od zamknięcia. Ostateczna decyzja należy do wojewody, ale... [GALERIA]

Redakcja
Jowita Miszkiewicz rodziła w Skwierzynie kilka lat temu. Ona też wspiera protest przeciwko likwidacji szpitalnego oddziału
Jowita Miszkiewicz rodziła w Skwierzynie kilka lat temu. Ona też wspiera protest przeciwko likwidacji szpitalnego oddziału Fot. archiwum prywatne/Tomasz Rusek
Szpital w Skwierzynie chce od 1 lipca zamknąć porodówkę. Oficjalnie - na pół roku. Kobiety są przekonane, że to tak naprawdę likwidacja oddziału. Decydujący będzie głos wojewody. Co odpowie?

Plany szpitala opisaliśmy w GL 7 czerwca w tekście „Nie ma mowy! - tak reagują kobiety na pomysł likwidacji porodówki”. Po materiale zasypały nas głosy kobiet. Podobne: w obronie oddziału. Niektóre wspomnienia z lecznicy były bardzo osobiste...

Taka nasza Leśna Góra
Marta napisała: „Mieszkam w woj. zachodniopomorskim. W Skwierzynie rodzę już drugie dziecko. Nie wyobrażam sobie trafić gdzie indziej. Tak życzliwej opieki i profesjonalnych lekarzy ze świecą szukać. Oddział mały i kameralny, taka lubuska Leśna Góra (szpital z serialu TVP - dop. red.). To bardzo przykre, że polityka i pieniądze znów są ważniejsze od ludzi. Współczuję ekipie, która od lat tu pracuje i włożyła w to miejsce tyle serca”.
Pani Joanna urodziła tam córkę, zaraz ma rodzić drugą i... nie wyobraża sobie porodu gdziekolwiek indziej, niż w Skwierzynie. - Zarówno lekarze jak i cały personel żyją tym miejscem i w pełni dają z siebie wszystko dla dobra pacjentów. Moje koleżanki z innych miast robiły wszystko, żeby tylko trafić do Skwierzyny i być otoczoną opieką tych wspaniałych ludzi! - wyjaśniła. Z kolei pani Beata zapewniła, że wykonaną 16 lat temu cesarkę w Skwierzynie wspomina „sto razy lepiej” niż ten sam zabieg wykonany niedawno w Danii.
Pani Magdalena nie dość, że w Skwierzynie urodziła dwoje dzieci, to miała tam także zabieg i operację. - Lekarze fachowi, opieka na wysokim poziomie. Nie wyobrażam sobie Skwierzyny bez tego oddziału. Tu przyjeżdżają kobiety z różnych miast, by rodzić i się leczyć, o czymś to świadczy - dodaje.
A Czytelniczka Adrianna zaznacza, że ma porównanie, bo dwoje dzieci urodziła w Gorzowie, a dwoje w Skwierzynie właśnie. I co? - Skwierzyna to dla mnie idealne miejsce, jest tam opieka, wszystko jasno i dokładnie wyjaśnione, nie ma problemu z pomocą i mimo tak małego i przemęczonego personelu, czułam się tam dobrze - zapewniła.

Pomysł podpowiedziało życie
Swoją historię opowiedziała nam także Czytelniczka Maria. W Skwierzynie urodziła troje dzieci. Tu przyszły na świat również jej wnuki, chociaż ich mamy mieszkały w innych miastach. - Ufały lekarzom i położnym tak jak ja. Nie wyobrażam sobie, aby kilkutysięczne miasto, w którym jest szpital, nie miało oddziału ginekologiczno-położniczego. To jakiś absurd. Kto wpadł na taki „genialny” pomysł? - nie może się nadziwić.
W lecznicy tłumaczą, że to żaden wymysł, tylko... życie. W szpitalu zaczęła spadać liczba porodów. Jeszcze kilka lat temu było ich po 400 rocznie (to minimalny poziom „zalecany” przez NFZ), w 2017 r. naliczono już tylko 339 porodów, w zeszłym 318. A w tym około 80. Bywały więc dni, że personel nie odbierał żadnego. A ze statystyk demograficznych wynika, że narodzin będzie jeszcze mniej. To dlatego - jak wyjaśnia rzeczniczka szpitala Marta Pióro - lecznica wysłała do wojewody pismo informujące o zamiarze wygaszenia porodówki od 1 lipca. Oficjalnie - na razie - do końca roku.

Wojewoda ma jeszcze czas
Wojewoda Władysław Dajczak ma 30 dni na odpowiedź (może wydać zgodę albo zablokować wygaszenie oddziału). Termin mija 30 czerwca. Co postanowi? - Wojewoda zasięga opinii różnych organów - poinformował GL dyr. biura wojewody Waldemar Gredka. Jednak los oddziału jest raczej przesądzony. Pozytywnie o jego zamknięciu od 1 lipca wypowiedział się i oddział Narodowego Funduszu Zdrowia i konsultanci wojewódzcy w dziedzinie ginekologii i położnictwa oraz neonatologii. Mało prawdopodobne, by wojewoda nie wziął tego pod uwagę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto