Według informacji z ratusza jedyna oferta, która wpłynęła, jest niemal dwukrotnie wyższa, niż możliwości miasta. Przypomnijmy: urzędnicy na skatepark chcieli przeznaczyć około 250 tys. zł. Tymczasem finansowe wymagania jedynego oferenta to ponad 400 tys. zł (nie znamy jeszcze konkretnej kwoty).
Teraz są dwa wyjścia
Co teraz? Wyjścia są dwa. Pierwsze: urząd wspaniałomyślnie decyduje, że dołoży do inwestycji. Drugie: urząd unieważni przetarg.
Niestety - najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem jest drugie. A to dlatego, że gmina nie ma aż takich pieniędzy w budżecie i nie ma za bardzo skąd nagle dołożyć wielkiej sumy. Naszym zdaniem dojdzie do unieważnienia i ogłoszony zostanie nowy przetarg. To jednak oznacza, że skatepark na pewno nie powstanie w tym roku - a taka była optymistyczna zapowiedź.
Wiele lat walki
Przypomnijmy: o skatepark młodzież w Międzyrzeczu walczyła od kilkunastu lat. Po wielu zapowiedziach dopiero teraz pojawiły się konkretny. Władze gminy wskazały miejsce na skatepark (okolice parkingu koło policji i Kasztelanki), zapisano też pieniądze na jego budowę (250 tys. zł). Powstał też program funkcjonalno - użytkowy, czyli dokumentacja pokazująca, jak skatepark ma wyglądać (zerknijcie do galerii).
Teraz jednak wiele wskazuje, że plany rozbiją się o pieniądze, a budowa nie ruszy w tym roku. Mamy jednak nadzieję, że urzędnicy nie zrezygnują z pomysłu. Czekamy na nowe szczegóły w tej sprawie.
BURMISTRZ O SKATEPARKU
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?