Pszczewska Dwudziestka 2022: najnowsze zdjęcia z niedzielnej imprezy w Pszczewie

Zobacz zdjęcia z wydarzenia!

- Pierwsza Pszczewska Dwudziestka odbyła się już prawie 40 lat temu, ponieważ mieliśmy dwuletnią przerwę spowodowaną pandemią. Bieg zainicjowała pani Maria Kawiorska, nasza lokalna biegaczka, osoba, która święciła tryumfy w wielu biegach, nawet na ponad 100 kilometrów, ponadto jest też Honorowym Obywatelem Gminy Pszczew - opowiada Dominik Fryza, dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Pszczewie. - Pszczewska Dwudziestka zyskiwała na rozmachu, potem włączono w to biegi dzieci, a kilka lat temu postanowiono zorganizować Bieg Katarzyny, ponieważ zgłaszali się do nas ludzie, którzy z jednej strony chcieli pobiec, a z drugiej nie byli gotowi na półmaraton - dodaje.

Jak mówi, nawa Biegu Katarzyny pochodzi od nazwy półwyspu na Jeziorze Kochle i wiąże się z miejską legendą o córce władcy, która kochała mężczyznę innego, niż ten przeznaczony jej przez ojca. Z rozpaczy Katarzyna rzuciła się do jeziora.

Komentator Łukasz Panfil zauważa, że wydarzenie cieszy się dobrą frekwencją. - To wynik niezły, porównując go z ubiegłymi latami, tym bardziej, że mamy dwa lata przerwy wynikłej z pandemii i rynek biegowy dopiero się odbudowuje. Inni organizatorzy odnotowują spadki rzędu kilkudziesięciu, a nawet kilkuset procent, a tutaj jest fajnie, tym bardziej, że to trudny weekend, ponieważ w pobliżu jest mnstwo ciekawych imprez biegowych - mówi.
W biegu głównym wystartowało 88 osób. Wyniki:
miejsce I - Andrzej Starżyński - wynik: 1:09:04
miejsce II - Vitalii Kuznetsov - wynik: 1:10:39
miejsce III - Łukasz Hryciuk - wynik: 1:14:01

W Biegu Katarzyny wystartowało 25 osób. Wyniki:
miejsce I - Tomasz Waszczuk - wynik: 0:20:50
miejsce II - Tomasz Ostajewski - wynik: 0:21:18
miejsce III - Piotr Piechota - wynik: 0:22:50
W Pszczewskiej Dwudziestce dla osób na wózkach udział wzięła jedna osoba - Marek Stachowski z Zielonej Góry. - W Pszczewskiej Dwudziestce biorę udział po raz drugi, choć ogółem startuję w różnych imprezach. Brałem udział nawet w Mistrzostwach Polski i Pucharze Europy - mówi swojej pasji zielonogórzanin. Zauważa, że trasa była górzysta, ale zaraz dodaje - Jeśli było pod górkę, to zaraz z górki. Ogółem nienajgorzej.

Mężczyzna pobił swój rekord w półmaratonie o około 13 minut. Jak mówi, zachęca wszystkich, w tym niepełnosprawnych do uprawiania sportu.

Rekord, ale tym razem kobiecy rekord trasy, pobiła też Nataliia Semenovych, która zajęła 8 miejsce w kategorii open. - Cieszę się, że pobiłam rekord trasy, bo to był mój cel i się udało. Ja dużo biegam, mój osobisty rekord na półmaratonie to 1.15.28, więc tutaj nie było problemu z tym, aby pobić ten rekord trasy - mówi uczestniczka.
Wydarzenia poprzedziły biegi, w których wzięły udział dzieci ze szkół podstawowych.