Problem z szerszeniami, osami, pszczołami? Strażacy nie przyjadą na każde wezwanie

Wiele czynników składa się na to, jaką decyzję podejmie dyspozytor. Pamiętajmy, aby dzwoniąc pod nr 112 podać następujące informacje: jaki to rodzaj owadów, miejsce usytuowania gniazda (roju), dostęp do niego, rodzaj obiektu, którego dotyczy zdarzenie oraz czy w obiekcie znajdują się osoby szczególnie zagrożone, zwłaszcza dzieci i osoby o ograniczonej zdolności poruszania się.

Bezpośrednie zagrożenie życia

Straż pożarna może interweniować w sprawie usunięcia gniazd owadów jedynie wtedy, gdy dojdzie do bezpośrednie zagrożenia życia lub zdrowia. Jeżeli w budynku znajdować się będą dzieci, osoby uczulone na jad, starsze i mające problem z chodzeniem, strażacy podejmą działania. Dotyczy to zwłaszcza budynków użyteczności publicznej i placówek oświatowych. Pamiętajmy też, że gdy gniazdo jest jeszcze niewielkie, a owady nieliczne, trudno taką sytuację uznać za nagłą czy pilną.

Czasem tylko zabezpieczą teren

Strażacy nie mają obowiązku jeździć do usuwania gniazd błonkoskrzydłych w domach prywatnych. Ewentualne działania strażaków mogą się ograniczyć do przeprowadzenia ewakuacji osób znajdujących się w zagrożonym terenie otwartym lub pomieszczeniach, oraz wydzielenia i oznakowania strefy zagrożenia. Usunięcie gniazda lub roju owadów należy do zadań właściciela lub zarządcy budynku.

Nie działajmy na własną rękę

Nie należy samodzielnie usuwać roju lub gniazda. Jeśli zagrożenie występuje w zamkniętym pomieszczeniu, należy je jak najszybciej opuścić. Niebezpieczne jest zbliżanie się na odległość mniejszą niż 20 m w terenie otwartym. Nie należy drażnić owadów, rzucać w gniazda w nie różnymi przedmiotami, spryskiwania wodą lub środkami owadobójczymi. Na rynku działają specjalistyczne firmy dezynsekcyjne, które bezpiecznie i skutecznie potrafią usunąć takie zagrożenie.

Polecamy również państwa uwadze: