Na razie o sprawie niewiele wiadomo. Wiadomo tylko, że ogień wybuchł w budynku dawnej stacji kolejowej, w której obecnie mieści się m.in. smażalnia ryb. Na miejscu dzialali strażacy z powiatu międzyrzeckiego, a pomagali im także strażacy z powiatu międzychodzkiego. Łącznie 12 zastępów: cztery zastępy JRG Międzyrzecz, dwa zastępy OSP Przytoczna, OSP Goraj, trzy zastępy JRG Międzychód, OSP Kamionna.
Z informacji, do których udało nam się dotrzeć wynika, że pożar wybuchł w kuchni w smażalni ryb. Najprawdopodobniej był skutkiem zwarcia instalacji elektrycznej przy kuchence. Ogień objął całą kuchnię znajdujacą się na parterze budynku oraz strop znajdujący się pomiędzy smażalnią a mieszkaniami. Towarzyszyło temu silne zadymienie, ale na szczęście nikt z ludzi nie ucierpiał. Mieszkańcy opuścili budynek przed przyjazdem strażaków. Ogień uszkodził jeszcze trakcję kolejową, więc w całym obiekcie wyłączono prąd i na chwilę obecną nie mogą do niego wrócić mieszkańcy. Strażacy zakończyli już swoje działania, obiekt przekazano zarządcy, czyli spółce PKP.
Córka właścicielki smażalni ryb w przejmujących słowach opisała to, co się zdarzyło:
- Kochani. Dziś spłonęła smażalnia ryb w Wierzbnie. Całe życie mojej mamy w jednej chwili spłonęło. Mama dała radę wytrzymać zamknięcie lokali do dziś, ale tego nie przewidział nikt. Ucierpiało też mieszkanie rodziny, która mieszkała nad lokalem. Nic nie mogliśmy zrobić. Stałam tam i tulilam mamę, żeby nie weszła do środka. Słychać było tylko dźwięk pękającego od temperatury szkła. Ten dźwięk zostanie z nami na długo. Proszę tych, którzy byli u mamy choć raz i tych, którzy odwiedzali ja częściej, o pomoc. Nie wiem, czy mama da radę otworzyć smażalnię. Mam nadzieję, że moja mama będzie tak silna jak była do dziś i że z tym jak ze wszystkim wcześniej sobie poradzi. Liczy się każda złotówka - napisała Kaja.
Pożar w Wierzbnie: założona została zbiórka publiczna - można pomóc.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?