Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Popowo. Kiełbaski, grzane wino, parkingi, toalety. To kolejna odsłona Las Vegas

Dariusz Dutkiewicz
Dariusz Dutkiewicz
No jasne, a raczej jasno co to za remiza. Tak było w grudniu
No jasne, a raczej jasno co to za remiza. Tak było w grudniu Dariusz Dutkiewicz
Ostatnie iluminacje w Popowie powoli przygasają. Jednak nawet kiedy światła już nie świecą, to wioska wcale nie wygląda obskurnie. Obejścia zadbane, pozostałości po gościach dawno uprzątnięte. Tymczasem mieszkańcy nie zasypują gruszek w popiele i z planami wybiegają w przyszłość, a konkretnie do Las Vegas 2021/2022. A są to plany bardzo ambitne.

Nieformalne zakończenie iluminacji, jak co roku, przypadło na Święto Trzech Króli. Dziś praktycznie świecą tylko pojedyncze światełka. Myliłby się jednak ten, kto sądzi, że wieś jest jakaś zaniedbana. Wręcz przeciwnie. Dalej oszałamiające wrażenie robi główny plac z ciekawie położonym zbiornikiem przeciwpożarowym, który przybysze zwykli zwać stawem. Jak zwał, tak zwał, ale wrażenie robi, nawet wówczas, kiedy już nie odbijają się w nim tysiące lampek. Posesje zadbane, tak samo jak i drogi. No może jedynie droga prowadząca do posesji Janusza Tomczyka, tego, który rozświetlił swą zagrodę jako pierwszy, woła o pomstę do nieba. Dziur w niej co niemiara. - Ale droga zostanie naprawiona, bo już nawet dokumentację na nią mamy – mówi Małgorzata Musiałowska wójt Bledzewa.

Popowo niedaleko Bledzewa, a nie Międzyrzecza

Tak, tak, Bledzewa, bo Popowo leży w gminie Bledzew, a nie Międzyrzecz, co stanowczo podkreśla pani wójt. Jednak droga do posesji Tomczyków leży w planach gminnych, a mieszkańcy Popowa mają nie gminne, ale swoje plany. I wcale nie jest to ograniczenie wydatków na oświetlenie.
Jak twierdzą, światełka wcale nie są wielkim obciążeniem domowych budżetów. – Są baterie słoneczne, no i cały czas lecimy na jednym bezpieczniku – mówił jeszcze na początku grudnia Janusz Tomczyk.
Plany popowian dotyczą bardziej udoskonaleniu, ale i pewnej komercjalizacji ich wydarzenia. – Już w tym roku mieszkańcy chcieli zmian, dla przykładu zamierzali wprowadzić małą gastronomię, ale w warunkach pandemii, byłoby to wielce ryzykowne – mówi Małgorzata Musiałowska.

Plany Popowa. Nie tylko światełka, ale jeszcze coś więcej

Planowane jest dla przykładu otwarcie małych punktów gastronomicznych, ale nie tylko to. – Musimy pamiętać o parkingach dla przybyszy i bardzo poważnie do tego tematu podchodzimy, tak samo jak i do rozbudowy infrastruktury związanej z przybyciem licznej rzeszy turystów – wylicza Musiałowska. – Może uda się przyciągnąć gości wcześniej i zatrzymać na dłużej.
O tym, że mieszkańcy bardzo poważnie podchodzą do tematu kolejnej edycji Las Vegas, niech świadczy fakt, że zabrali się za regulacje prawne zaplanowanych przedsięwzięć. Zmiany przewidują wielkie, o ile oczywiście sytuacja w kraju na to pozwoli. A my będziemy realizację tych planów na bieżąco śledzić.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto