Nowe Muzeum w Pniewie rośnie jak na drożdżach. Jako pierwsi zobaczyliśmy wnętrza. Jeszcze surowe, ale jaki w środku rozmach

Pogoda dla budowlańców była tej zimy wyjątkowo sprzyjająca. Nic więc dziwnego, że na placu budowy w Pniewie praca szła pełną parą. I pomyśleć, że równo rok temu był w tym miejscu ugór. No ale dyrektor Muzeum Fortyfikacji i Nietoperzy w Pniewie Leszek Lisiecki podpisał umowę na rozbudowę podległej mu placówki. Wykonawcą została firma Elbest Elizy Borek. No i kiedy byliśmy tam zimą robota szła pełną parą. Teraz na budowie jest jeszcze więcej robotników. Wręcz tłok.

Zobacz FILM o atrakcjach MRU:

Stylizowana na bunkier budowla z pewnością przyciągać będzie turystów. Główna sala to gigant w porównaniu z tym pomieszczeniem, gdzie dziś oglądać można ekspozycję. Z pewnością taki obiekt idealnie wkomponuje się w pejzaż w którym nie brakuje elementów fortyfikacyjnych. I warto było o rozwój zadbać, bowiem Międzyrzecki Rejon Umocniony to absolutny lubuski przebój i jedna z największych atrakcji turystycznych w regionie. Rocznie ściąga tu nawet po 50 tys. ludzi. W tym wielu z innych województw i państw.

Zobacz jakie przy MRU atrakcje zimą:

Nic dziwnego, skoro MRU to system fortyfikacji, wybudowanych przez Niemców w latach 30. minionego wieku. Miały zabezpieczać wschodnie granice III Rzeczy przed… atakiem ze strony Polski. Ich główny odcinek wytyczono między Staropolem i Kęszycą. Niemcy wybudowali tam ponad 20 potężnych schronów bojowych, które połączyli labiryntem podziemnych korytarzy o łącznej długości około 32 km. Jedyna całoroczna podziemna trasa turystyczna znajduje się właśnie w Muzeum Fortyfikacji i Nietoperzy w Pniewie. No i już jest po przerwie spowodowanej pandemią czynna. A kiedy wreszcie będzie można wejść do nowego ,,bunkra’’. Okazuje się, że jeżeli uda się utrzymać takie tempo prac, to już w sierpniu