Międzyrzecki Manhattan wreszcie odżywa. Tłumów może nie ma, ale w porównaniu z zastojem przed Wielkanocą, to widać odbicie. Trudno się dziwić, skoro handlowcy towar serwują świeżuteńki, kolorowy. Co warto podkreślić, ceny niektórych produktów są porównywalne z tym w marketach, a bywa, że i niższe. Zresztą sami zobaczcie. My zainteresowaliśmy się stoiskami owocowo – warzywnym. Było na czym oko zawiesić. A o tym, że sprzedawcy wychodzą naprzeciw klientom najlepiej świadczy taki drobiazg. Oto natknęliśmy się na kapustę… gołąbkową. Po co szukać, przebierać w markecie, skoro na międzyrzeckim ryneczku dostanie się taką w sam raz na gołąbeczki.
Wideo
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!