Jeszcze na początku lat 70., kiedy oddawano do użytku cmentarz komunalny na rogatkach miasta jego obszar wydawał się olbrzymi. W ciągu półwiecza pochowano tutaj jednak setki osób. I nagle teraz, ci odwiedzający nekropolię, którzy schodzą na sam dół nekropolii, mogą odczuwać niepokój. W stosunku do tego co było pół wieku temu miejsc na groby wydaje się rzeczywiście mało.
Przeczytaj także:
Cisza zapadła ,,Na Oczku’’. Mrozy sprawiły, że międzyrzeczanie rzadko decydują na odwiedzenie grobów. A szkoda
Cmentarz komunalny z gumy nie jest, ale…
Liczba świeżych mogił rośnie w zastraszającym tempie. To jednak, jak wynika z wypowiedzi jednego z pracowników cmentarza, tylko pozory. – Poza placem ciągnącym się od płotu aż do ostatnich grobów, a ten jest spory, są jeszcze miejsca pochówku sprzed lat opuszczane z różnych względów – mówi nasz rozmówca. – Tak więc spokojnie, miejsca starczy dla wszystkich.
Polecamy:
Cztery nowe kwatery ,,Na Oczku’’
Z uwagi na rzeczywiście widoczny w ostatnim czasie wzrost umieralności w Międzyrzeczu, postanowiliśmy zwrócić się z problemem nurtującym niektórych międzyrzeczan do źródła czyli administratora nekropolii. Również tutaj, w Zakładzie Gospodarki Komunalnej, nas uspokojono. – Miejsca na pochówek jest wystarczająco dużo – mówi odpowiedzialna za administrowanie cmentarzem Grażyna Cepińska. – W ostatnim okresie otworzyliśmy dodatkowe cztery nowe kwatery.
Zwalniają się na cmentarzu stare groby
Dodać do tego należy jeszcze te miejsca, które zwalniają się wewnątrz cmentarza. Jeżeli ktoś rzeczywiście ma problem, że nie starczy dla niego czy kogoś z rodziny miejsca, albo upatrzył sobie jakieś wybrane miejsce, to można już teraz wykupić miejsce ,,Na Oczku’’. Cena takiego placu to niecałe 300 złotych.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?