Międzyrzeczanom trudno było dziś dotrzeć na Dni Międzyrzecza przez tereny parkowe przy zamku. Zamkowa furta była bowiem zamknięta..

Brawa dla międzyrzeczanek, które z kolei wchodząc głównym – otwartym na oścież - wejściem na zamek od strony centrum miasta – zmierzały ku osiedlu. No i na końcu swej wędrówki, musiały pocałować się z kłódką. Bowiem wyjście na teren osiedla zostało zamknięte. Obserwowaliśmy dzielne młode międzyrzeczanki, jak wąskim przejściem pod ,,białym mostkiem’’ przebijały się w kierunku osiedla. Dzielne były, bo wystarczała chwila nieuwagi, a skąpałyby się w oddalonej o centymetry Obrze. Brawa dla dziewczyn! Dla kogoś kto zadecydował o zamknięciu parku z jednej strony, od strony os Kasztelańskiego, to brawa się nie należą…