Książki, filmy, narty, narzędzia ogrodowe, buty, kubki, plecaki, zabawki, pluszaki, bibeloty - w trakcie festynu trwała wielka wyprzedaż garażowa. Każdy mógł oddać na nią coś, czego nie potrzebuje i w ten sposób wspomóc akcję - bo ludzie kupowali dosłownie wszystko. A cały zysk szedł na jeden cel: świetlicę.
Gdy powstaje ten tekst jest godzina 15.10 i impreza ciągle trwa. Kto może - niech jedzie przed SP4 wspomóc dzielnych rodziców i kadrę szkoły, która aktywnie włączyła się w organizację pikniku.
Przypomnijmy: sobotnia impreza to pomysł dwóch osób: mamy Beaty Rogali i nauczycielki Agnieszki Gajdy. One rozkręciły akcję, do której włączyły się dziesiątki osób. Ze znakomitym skutkiem! - Jest wspaniale. Integrujemy się, oglądamy występy, licytujemy. Świetna zabawa - słyszeliśmy od kolejnych osób, które uczestniczyły w festynie.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?