Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Międzyrzecz: szykuje się wspaniały koncert. Macie na niego zaproszenie!

Wiesław Pietruszak
W sobotę warto wybrać się do kościoła św. Jana
W sobotę warto wybrać się do kościoła św. Jana materiały organizatorów
Już w sobotę kolejne wydarzenie w ramach IV Spotkań Kameralnych. O tym, co nas czeka w sobotni wieczór, opowiada Wiesław Pietruszak ze stowarzyszenia „Sauerianum”.

To prawda, że w momencie, gdy zaśpiewamy w Międzyrzeczu znane i lubiane pieśni z okazji 100-lecia tamtej wojny, to bardziej nadawałby się tytuł „Bitwy Niemeńskiej”, bo ta trwała już od września poprzedzona wspaniałym zwycięstwem na froncie południowym pod Komarowem. Wszystko jednak zaczęło się od manewru znad Wieprza. I o tym będziemy przypominać tego wieczora: 19 września 2020 roku w kościele pw. św. Jana Chrzciciela o 19.30.

Dlaczego to był cud?

IV Spotkania kameralne w Międzyrzeczu będą trwały przez wrzesień. Tym razem przypomnimy nieznane fakty z okresu wojny polsko – bolszewickiej. Pozwolę tu sobie na próbę odpowiedzi, dlaczego tamto zwycięstwo odbieram w kategorii cudu. Wojsko polskie składało się w żołnierzy powołanych z trzech różnych systemów wojskowych. Inny rodzaj broni miał każdy w zaborców. Nie inaczej było z systemem rozkazów, transportu i wreszcie języka. Rosjanie mieli jednolity system w każdym z wymienionym obszarze. Na terenie Rosji były fabryki broni, natomiast w Polsce zaborcy przezornie nie umieścili żadnej takiej fabryki. Do tego od razu zaznaczyły się polskie wojenki. Ot, choćby próba usunięcia Józefa Piłsudskiego już w styczniu w roku 1919, a więc w dwa miesiące po objęciu funkcji Naczelnika państwa. Tymczasem wielka historia rozgrywała zupełnie inną treść, zakończoną dla Polski wyjątkowo szczęśliwie. Co ciekawe, na niemal każdym froncie Polaków do walki zagrzewały pieśni tak chętnie śpiewane przez naszych dziadków i pradziadków. Niektóre z nich mocno zakorzenione w tradycji polskiego dworu, zwłaszcza wśród inteligencji.

Ciągle dostaję dreszczy

Kiedy słucham „Leci liście z drzewa” F. Chopina czy „Starego kaprala” S. Moniuszki, to ciągle dostaję dreszczy, bo między innymi te pieśni przekazywali nam nasi najbliżsi i jednocześnie uczestnicy tamte wojny. Będą też pieśni z okopów, pieśni śpiewane przez szeregowych żołnierzy: „Rozmaryn”, „Hej, hej ułani”, „Białe róże”, „Legiony”. Niewiele o tym wiemy, ale do okopów przyjeżdżali najwięksi artyści polscy z wielką Janiną Korolewicz – Waydową i swoim kunsztem podnosili morale żołnierzy. Nie zabrakło też muzyki Chopina. Kto wie czy wśród utworów wybrzmiała słynna „Etiuda rewolucyjna”, którą także wykonamy tego wieczoru.
Jak wiadomo, najlepiej pieśni żołnierskie brzmią, gdy wykonuje je mężczyzna obdarzony ciepłym głosem barytonowym. W sobotni wieczór wykona je pan Dawid Spryszyński – baryton, solista opery łódzkiej, a przy fortepianie wystąpi pan Szymon Musioł – wykładowca i prorektor Akademii Muzycznej w Poznaniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto