Międzyrzecz: stary szalet zniknie. Co będzie w jego miejscu? [GALERIA]

Szalet to rzecz potrzebna. Ale w Międzyrzecza paskudne toalety publiczne dawały po oczach w samym centrum. Pochodzące z lat 70. szkaradztwo ulokowano bowiem na niewielkim skwerku, przy popularnych plantach i jednym z ważniejszych skrzyżowań, trzy kroki od Rynku i urzędu miejskiego. Mało kto się tu załatwiał. Częściej betonowy bunkier (budynek z ubikacjami „schodził” pod ziemię) robił za osłonę dla pijaczków i chuliganów. A wielu załatwiało się... za nim.
Nic więc dziwnego, że gdy 9 czerwca na naszych facebookowych profilach Głos Międzyrzecza i Skwierzyny oraz Międzyrzecz NaszeMiasto.pl napisaliśmy, że szalety zostaną wyburzone, to migiem ta wieść dotarła do niemal 14 tys. internatów i zebrała ponad 130 komentarzy. I niemal wszystkie były utrzymane w tym samym tonie: międzyrzeczanie cieszyli się, że szkaradztwo zniknie!

Kiedyś w tym miejscu były kamienice, później skwerek
- I bardzo dobrze, bo nie ma z tego miejsca większego lub nawet jakiegokolwiek pożytku. Stare fotografie idealnie pokazują, że kiedyś było tam ładniej, więc mniej więcej podobny wygląd mógłby wrócić do tego miejsca - skomentował Michał.
Dominika dodała, że starych ubikacji nie powinno już tam być od bardzo dawna. - Można tam w zamian zrobić coś megakreatywnego - napisała.
Inni czytelnicy dzielili się m.in. „wrażeniami” zapachowymi i wizualnymi, które towarzyszą wizycie w starym szalecie. I wszystkie wspomnienia były - delikatnie rzecz ujmując - raczej negatywne.
Pojawiły się tylko pojedyncze głosy w „obronie” szaletu. Jak ten pani Adriany: - Proszę nie niszczyć tego obiektu. Wystarczy wyremontować , pomalować czy zrobić ozdobny mural. Kto nie korzysta z tego obiektu, to jego sprawa, ale widziałam wiele osób starszych i dzieci, które korzystały, w tym ja. A na stację paliw nie każda osoba zdąży dojść. W końcu ludzie będą po krzakach się załatwiać tego chcecie?

Toalety? Pewnie, że tak. Ale mniejsze i schludne

Internauci szybko odpowiedzieli, że toaleta publiczna jest jak najbardziej potrzebna. Ale dziś buduje się małe, schludne. A takie brzydkie bunkry z ubikacjami już dawno poznikały z miast.
Sprawdziliśmy, jakie plany wobec tego miejsca ma urząd miejski. „Szalety zostaną wyburzone w ramach rozpoczętego już programu rewitalizacji zieleni miejskiej. Prace prowadzone będą w sumie w 11 miejsca. Wyburzenie szaletów planowane jest na przyszły rok. Powstaną tam trawniki i ścieżki z granitowej kostki” - czytamy w odpowiedzi na nasze pytania. Czyli będzie tam - jak po wyburzeniu kamienic - piękny skwer.
A co z szaletami? W końcu czytelnicy przyznali przecież, że są one potrzebne, tyle że ładniejsze i mniejsze. Mamy dla nich dobre wieści. Burmistrz Remigiusz Lorenz zapewnił GL, że wystąpi do rady z wnioskiem o zabezpieczenie pieniędzy na budowę dwóch nowych toalet publicznych.
Ich lokalizacja i termin oddania do użytku nie są jednak na razie znane.