Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Międzyrzecz: lekarz pediatrii z koronawirusem. Szpital podjął działania

OPRAC.: red
Lekarz pracujący w międzyrzeckim szpitalu najpewniej ma koronawirusa.
Lekarz pracujący w międzyrzeckim szpitalu najpewniej ma koronawirusa. Mariusz Kapała
W czwartek w Międzyrzeczu pojawiła się informacja o dwóch chorych na koronawirusa. Sprawdziliśmy: to plotka, ale… jest w niej całkiem spore ziarno prawdy. Bo wirusa wykryto u lekarza z Gorzowa, który pracował w Międzyrzeczu. Dlatego m.in. zamknięto oddział pediatryczny.

O tym, że w gminie stwierdzono dwa przypadki koronawirusa, poinformowało nas w sumie siedem osób. Pięć osób dało znać, że to niemal pewnik, dwie pytały, czy to prawda.

Od początku było u nas „zero”

Pierwsze takie sygnały dostaliśmy w czwartek późnym popołudniem. Wszystkie były podobne: ktoś coś słyszał, coś mówili znajomi, coś pojawiło się w internecie… Oczywiście informacje za każdym razem były ponoć bardzo wiarygodne.
Potraktowaliśmy te zgłoszenia jak zawsze poważnie, ponieważ do tej pory pow. międzyrzecki miał to szczęście, że od początku wybuchu pandemii cieszył się z braku chorych na koronę (według niektórych komentarzy wynika to wyłącznie z niewielkiej liczby wykonanych testów).
Już w czwartek podjęliśmy próbę wyjaśnienia sprawy. Wtedy - wstępnie - w dwóch niezależnych źródłach zapewniono nas, że to plotka, bo u żadnego międzyrzeczanina wirusa nie wykryto. Postanowiliśmy jednak poczekać do oficjalnego komunikatu - by na pewno podać wam sprawdzone dane i nie szerzyć paniki.

Zakażony leczył w Międzyrzeczu

W piątkowe przedpołudnie służby wojewody lubuskiego przedstawiły najnowszy komunikat na temat epidemii w Lubuskiem. Poinformowano o 15 osobach hospitalizowanych; 102 osobach w kwarantannie (nałożonej przez inspekcje sanitarne); o 281 osobach objętych nadzorem epidemiologicznym i 101 osobach wyleczonych z COVID-19. I faktycznie w statystykach nie ma chorych z pow. międzyrzeckiego. Ale po części informacje Czytelników potwierdziły się.

Rzeczniczka wojewody Aleksandra Chmielińska-Ciepły wyjaśnia, że wirus wykryto u gorzowianina (stąd jako chory został przypisany do Gorzowa), ale który jest lekarzem i pracuje na oddziale pediatrii w Międzyrzeczu.

Ustaliliśmy, że lecznica natychmiast podjęła działania: dzieci zostały wysłane do innych placówek, a pediatria została zamknięta. – Nie wiem, ile to potrwa. Najpilniejszą sprawą jest teraz dla nas potwierdzenie wyniku u lekarza, bo na teraz nie jest to absolutnie pewne. Jednak na potwierdzenie potrzeba czasu, około siedmiu dni. Wszystkie osoby, które miały z nim kontakt też będą zbadane. Nie ma powodu do niepokoju – zapewnił GL prezes lecznicy Waldemar Taborski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto