Międzyrzecz: barierki na pomoście na Głębokim? Czytelnicy kręcą nosem

Taką informację przekazała zastępczyni burmistrza Agnieszka Śnieg. Napisała o planowanej inwestycji w odpowiedzi na interpelację radnego Andrzeja Chmielewskiego, który z troską dopytywał o sytuację na kąpielisku (administruje nim Międzyrzecki Ośrodek Sportu i Wypoczynku).

Przypomnijmy: roboty mają być wykonane jeszcze przed sezonem - do końca maja - by już w czerwcu pomost był gotowy na przyjęcie pierwszych spragnionych kąpieli ludzi. „Realizacja zadania pozwoli zwiększyć bezpieczeństwo użytkowników” - napisała o barierkach zastępczyni burmistrza Agnieszka Śnieg.
A co o pomyśle sądzą nasi Czytelnicy? Delikatnie rzecz ujmując, niezbyt popierają takie rozwiązanie. Pani Izabela napisała: - Głupota jak nic. Jeśli w jakiś sposób woda znowu wróci do poprzedniego poziomu, to barierki będą rozmontowywane? Ależ to extrapomysł.
Marek napisał: - Jak znowu te żółte, co w Międzyrzeczu (przy ulicach - dop. red.), to już moja noga tam nie postanie!

A pan Piotr napisał w komentarzu na profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny: „No to jest jakaś parodia. 60.000 zł? Za ta kasę można zrobić pomosty pływające (...). Chodź te barierki też nie są zbyt głupim pomysłem, bo jest dość wysoko, ale może dało by zrobić to i to?”.
Pomysł skrytykowała też Czytelniczka Joanna i pani Patrycja. A Krzysztof napisał z przekąsem: - Za 45 tys. zł można zamontować tabliczkę „wejście na pomost tylko na własną odpowiedzialność”.
W innym tonie utrzymana była opinia pana Wojciecha. - Trzeba zabezpieczyć pomost. To moje zdanie. Organizator wypoczynku odpowiada przecież za bezpieczeństwo letników. Gdyby coś się komuś stało, wtedy wszyscy by naskoczyli, że można było zamontować poręcze. Dziś łatwo z tego się śmiać - napisał Czytelnik.

Przypomnijmy: plaża nad jeziorem Głębokim to jedno z najpopularniejszych miejsc letniego wypoczynku w Lubuskiem. Nie tylko dla mieszkańców Międzyrzecza i okolic, ale całego regionu. Można tu szybko dojechać autem (starą trójką albo nową S3 lub szynobusem).