Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mateusz otrzymał „fartucha” i przeszedł do dalszego etapu rywalizacji w programie "MasterChef"

Monika Dziuma
kadr z programu TVN
Mateusz Krojenka ze Zbyszewic w gminie Margonin właśnie odbywa wielką kulinarną przygodę w programie TVN-u MasterChef. Jak długo będziemy mogli śledzić kulinarne poczynania 28-latka na antenie telewizji TVN?

- O tym, aby zgłosić się do programu, nie myślałem długo. Pewnego wieczoru, gdy siedziałem przed TV z rodziną, leciała akurat reklama o ruszającym castingu do MasterChefa. Szwagier stwierdził, że może się ze mną założyć, że się nie zgłoszę. Ja ten zakład przyjąłem no i poszło. Wypełniłem formularz zgłoszeniowy, po czym dostałem odpowiedź, że mam przyjechać na precasting do Poznania. Długo myślałem, co ugotować. Zdecydowałem, że przygotuję policzki wieprzowe z kaszą gryczaną oraz sosem demi glace na bazie wina porto z czekoladą. W Poznaniu znani szefowie kuchni próbowali mojego dania. W trakcie gotowania zadawali mnóstwo pytań odnośnie tego dania, na przykład jak je zrobiłem, a także pytali o inne rzeczy ze świata kulinarnego, na przykład jaki jest przepis na ciasto parzone. Po twarzy szefa kuchni nie dało się odczytać, czy danie smakuje czy też nie. Dostałem informację, że osoby które dostaną się na casting główny zostaną poinformowane telefonicznie. Wracając do domu myślałem, że byłem, zobaczyłem i to koniec mojej przygody z programem. A tu 4 dni później dostaję telefon z TVN-u z informacją, że dostałem się do castingu głównego. Nie mogłem w to uwierzyć - powiedział nam szczęśliwy kucharz.

Mateusz został jednym ze szczęśliwców, którzy na castingu otrzymali „fartucha”. Przed nim kolejne odcinki i walka o to, by go nie stracić. Jak długo będziemy mogli śledzić kulinarne poczynania 28-latka na antenie telewizji TVN? Tego nie można nam zdradzić.
- Jestem mega szczęśliwy, że dostałem fartuch. Każdy z 42 uczestników o tym marzył. Jak dla mnie to już jest wielki sukces i jestem z siebie dumny. Do teraz do mnie to nie dociera, że dostałem fartucha i moja przygoda z programem jeszcze się nie skończyła. Ogólnie każde potrawy będą dla mnie wyzwaniem. Jednak najbardziej obawiam się deserów. Jakoś nigdy mnie nie ciągnęło do pieczenia ciast i przygotowywania słodkości. Zdecydowanie wolę gotować - zdradza. Mateusz spotkał w programie jurorów: Magdę Gessler, Michela Moran i Annę Starmach. Zapytaliśmy go, co myśli o tych znanych kucharzach i czy stając przed nimi ze swoim daniem, nie czuł się stremowany. - To rewelacyjni ludzie. Magda Gessler to miła, sympatyczna kobieta o wielkiej wiedzy kulinarnej. Michel Moran, znakomity szef kuchni, ciągle uśmiechnięty, lubi żartować, a jego śmiech jest zabójczy. Ania Starmach to piękna, również wiecznie uśmiechnięta, miła kobieta. Jej wiedza o pieczeniu ciast jest ogromna. Jednym słowem jest królową deserów - opowiada.

Kucharz zdradza, że w przyszłości chciałby się zająć gotowaniem profesjonalnie. - Kto wie, może w przyszłości otworzę własną restaurację - mówi tajemniczo.
28-latek wyjaśnia, że gotowanie było jego pasją od zawsze. - Już jako dziecko pomagałem babci i mamie w kuchni. Właśnie w tym miejscu w domu czułem się jak ryba w wodzie. Gotować nigdy się nie uczyłem. Po prostu biorę produkt i już wiem jak go przyrządzę i jak go podam. Nie mam jakiegoś mojego jednego popisowego dania. Znajomi i rodzina chwalą każdą przygotowaną przeze mnie potrawę. Jeśli jednak miałbym wskazać, zdecydowanie postawiłbym na dania mięsne. Taką jedną moją perełką jest karkówka pieczona ze śliwkami z miodem - mówi.
Mateusz od 6 lat jest strażnikiem miejskim w pobliskim Margoninie. Poza tym pomaga rodzicom w prowadzeniu małego gospodarstwa rolnego w Zbyszewicach. Kolejny odcinek programu w TVN, w niedzielę o godz. 20.
MasterChef | Sezon 7 | Odcinek 2 | Zwiastun

Źródło: TVN/X-News

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wagrowiec.naszemiasto.pl Nasze Miasto