Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Lokaty z jeszcze wyższym oprocentowaniem. By mieć pieniądze na wakacje kredytowe, banki będą musiały płacić lepsze odsetki? [6.09.2022]

Zbigniew Biskupski
Zbigniew Biskupski
Ze względu na wysoki poziom stóp procentowych, banki mogą zaoferować rekordowo, jak na ostatnie lata, wysokie oprocentowanie na lokatach i kontach oszczędnościowych i warto z tego korzystać. Banki od kilku miesięcy poprawiają warunki swoich depozytów i można się spodziewać, że będą robiły to nadal, jednak ze względu na wysokie stopy, a nie problem z płynnością.
Ze względu na wysoki poziom stóp procentowych, banki mogą zaoferować rekordowo, jak na ostatnie lata, wysokie oprocentowanie na lokatach i kontach oszczędnościowych i warto z tego korzystać. Banki od kilku miesięcy poprawiają warunki swoich depozytów i można się spodziewać, że będą robiły to nadal, jednak ze względu na wysokie stopy, a nie problem z płynnością. Maciej Jeziorek / Polska Press
Banki potrzebują dodatkowych pieniędzy na sfinansowanie wakacji kredytowych, czyli pokrycie brakujących wpłat z tytułu zawieszonych rat kredytów mieszkaniowych. Czy by ściągnąć na swoje konta te nadzwyczajne miliardy złotych, jeszcze bardziej uatrakcyjnią lokaty i zaoferują jeszcze wyższe oprocentowanie oszczędzającym?

Z analizy Biura Informacji Kredytowej (BIK) wynika, że z wakacji kredytowych w tej formie ma prawo skorzystać blisko 3,5 mln osób, czyli 83,8 proc. kredytobiorców, posiadających kredyty mieszkaniowe. Premier Mateusz Morawiecki poinformował w poniedziałek 1 sierpnia, że z zawieszenia kredytów mieszkaniowych niemal "z marszu" skorzystało pół miliona osób posiadających kredyty na zaspokojenie własnych celów mieszkaniowych. To jednak dopiero początek.

Wakacje kredytowe: banki potrzebują 20 miliardów złotych

Same banki szacują - i pod to zakładają rezerwy - że w zależności od konkretnego banku, z ulgi w formie wakacji kredytowych skorzysta 60-70 proc. uprawnionych.

Analitycy szacują, że dla banków wakacje kredytowe w tej formie to koszt na poziomie ok. 20 mld zł. Tyle więc wyniosą korzyści – ulgi w latach 2022-2023 – w spłacie hipotek dla samych kredytodawców.

Tyle też dodatkowo banki muszą mieć pieniędzy, by zarabiać na dotychczasowym poziomie prowadząc akcję kredytową - dla firm i dla konsumentów. Najprostszą drogą do pozyskania takich kwot są depozyty - lokaty konsumentów oraz przedsiębiorstw. By zyskać dodatkowe, przynajmniej z formalnego punktu widzenia, banki powinny uatrakcyjnić swoją ofertę w tym zakresie czyli - ujmując rzecz najprościej, zwiększyć oprocentowanie lokat.

By mieć na wakacje kredytowe banki podwyższą oprocentowanie lokat?

Tym bardziej, że od czerwca br. miliardy z rynku zbiera od konsumentów, jak nigdy dotąd, Ministerstwo Finansów - poprzez atrakcyjne oprocentowanie obligacji rocznych i dwuletnich. W sierpniu zaś dołożyło do tego obligacje trzyletnie o stałym oprocentowaniu 6,5 proc. przez cały trzyletni okres inwestycji, na dodatek z roczną kapitalizacją odsetek.

Biorąc pod uwagę fakt, iż w inwestycję taką wejść można z kwotą zaledwie 100 zł - co dla banków w ofercie lokat i depozytów raczej jest ze względu na koszty raczej nie do zastosowania, bankom może być coraz trudniej, zwłaszcza bez uatrakcyjnienia lokat, konkurować o pieniądze konsumentów.

Nowy telefon? Złap okazję!

Materiały promocyjne partnera

Niestety to tylko teoria. Okazuje się, że dla banków 20 miliardów złotych to nie jest aż taki balast jak można by oczekiwać. Owszem kwota ta pogarsza ich rentowność i warunki konkurencyjne, ale nic poza tym.

- Wakacje kredytowe cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem, więc ze względu zatrzymanie strumienia gotówki z rat kredytów hipotecznych może być chwilowy problem z płynnością w sektorze bankowym. Jednak w dłuższej perspektywie w bankach wciąż jest nadpłynność, więc nie mają noża na gardle, aby pozyskiwać gotówkę od klientów indywidualnych - uważa Anna Serafin, ekspert porównywarki finansowej Totalmoney.pl

- Obawa jest raczej o rentowność sektora, bo nie tylko wakacje kredytowe, ale i Fundusz Wsparcia Kredytobiorców czy proporcjonalny zwrot kosztów kredytowania przy wcześniejszej spłacie to koszty, które sektor musi ponosić w najbliższym czasie - dodaje ekspertka.

Wysokie oprocentowanie lokat? Tylko gdy stopy procentowe są wysokie

Nadpłynność sektora bankowego to po części efekt tego, iż nawet nie oferując lokat banki mają do dyspozycji środki konsumentów. Co prawda są one z kategorii wypłacalnych na każde żądanie, a na takich nie da się budować polityki finansowej, ale przez lata niskich stóp procentowych - a nawet straszenia konsumentów stopami ujemnymi i koniecznością dopłacania do depozytów - banki przyzwyczaiły konsumentów, że środki na rachunkach a vista są nieoprocentowane.

Oczywiście, gdyby sytuacja gwałtownie się zmieniła, banki wciąż mogą szybko zyskać pieniądze z lokat, bo przywiązanie do tej formy oszczędzania jest w kraju rekordowo wysokie - i to nie tylko wśród starszych Polaków.

- Ze względu na wysoki poziom stóp procentowych, banki mogą zaoferować rekordowo, jak na ostatnie lata, wysokie oprocentowanie na lokatach i kontach oszczędnościowych i warto z tego korzystać. Banki od kilku miesięcy poprawiają warunki swoich depozytów i można się spodziewać, że będą robiły to nadal, jednak ze względu na wysokie stopy, a nie problem z płynnością -podkreśla Anna Serafin.

Trwa głosowanie...

Czy podczas zakupów na targowiskach odczuwasz podwyżki cen?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto