To najcudowniejsza licytacja jakiej jesteśmy świadkami, kiedy Czytelnicy przysyłają nam zdjęcia ,,swoich ‘’ boćków stwierdzając, że ich były chyba jednak pierwsze. Dziękujemy! Naprawdę jednak nie jest ważne, który przyleciał pierwszy. Najważniejsze, że są. I jak uroczo teraz podróżuje się bocznymi drogami czy spaceruje po podmiejskich terenach wśród łąk na których majestatycznie chadzają nasze polskie boćki. Choć w niedzielę, a dziś jeszcze bardziej chyba, ze względu na aurę żałują, że nie pogrzały się ciut dłużej w afrykańskim słońcu.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?