Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kongres Kobiet w Pszczewie. Gościem była m. in. Ewa Minge [ZDJĘCIA]

oprac. agr
Więcej niż połowa mieszkańców regionu to kobiety.
Więcej niż połowa mieszkańców regionu to kobiety. Krzysztof Kubasiewicz/lubuskie.pl
Kongresowa Kawiarenka niemal w każdy weekend odwiedza kolejne lubuskie gminy. To miejsce, w którym biznesmenki, działaczki, parlamentarzystki i przedstawicielki samorządu, dyskutują o obecności kobiet i ich aktywności w życiu społecznym i politycznym.

Kongresowa Kawiarenka niemal w każdy weekend odwiedza kolejne lubuskie gminy. To miejsce, w którym biznesmenki, działaczki, parlamentarzystki i przedstawicielki samorządu, dyskutują o obecności kobiet i ich aktywności w życiu społecznym i politycznym. W ten sposób marszałek Elżbieta Anna Polak promuje Europejską Deklarację Równego Traktowania Kobiet i Mężczyzn. - My jesteśmy interdyscyplinarne, ogarniamy ognisko domowe i pracę zawodową. Musimy być aktywne. - mówiła marszałek.

Kongres na jarmarkuKongres Kobiet w Pszczewie rozpoczął się od krótkiej inscenizacji przygotowanej przez aktorów gorzowskiego teatru. Spektakl plenerowy przedstawił historię z listopada 1918 roku, kiedy to Polki wywalczyły prawa wyborcze. Do Pszczewa zawitał reprezentant marszałka Piłsudskiego, który zatrzymał się tu w drodze do Sulejówka. Z ministrem spotkały się panie, które stanowczo upominały się o równe prawa wyborcze dla kobiet i mężczyzn. –

Te prawa nam się należą

- krzyczały Panie. To był wyraźny akcent, który zainaugurował dyskusję na temat sytuacji kobiet w dzisiejszym świecie.

- 10 lat temu, w 90. rocznicę odzyskania praw wyborczych kobiet w Polsce, nie byłam jeszcze marszałkiem. Pracowałam w komitecie, który organizował Kongresy Kobiet. Wszystko po to, aby zachęcić panie do aktywności. Ubolewam, że w Sejmie jest zaledwie 27 proc. kobiet, a w Senacie tylko 13 proc. Ciągle jestem jedynym marszałkiem w spódnicy. Musimy wziąć się do pracy! - apelowała do Pań, marszałek Elżbieta Anna Polak. - Musimy wejść do polityki. Nie będziemy prosić facetów o pomoc. Same urządzimy sobie świat, bo dobrym uczynkom wszechświat pomaga! – dodała marszałek.

Z mieszkańcami Pszczewa spotkały się: Ewa Minge – projektantka mody, Krystyna Sibińska – poseł na Sejm RP, Anna Synowiec – radna Województwa Lubuskiego, Waldemar Górczyński - wójt Pszczewa, Żaneta Robak – przedsiębiorca i Mirosława Górna – działaczka społeczna, mistrzyni Polski osób niepełnosprawnych w zawodach strzeleckich. Wśród gości pojawił się także poseł Bartosz Arłukowicz.

- W tym roku odbędą się wybory, my chcemy porozmawiać z Wami o tym, dlaczego warto wziąć w nich udział. Nie chcę, aby po wyborach samorządowych w Sejmiku nadal było tylko 9 pań. Samorządowców w spódnicy w naszym województwie mamy zaledwie kilku, a więcej niż połowa mieszkańców regionu to kobiety. Przecież panie są lepiej wykształcone, bardziej pracowite, widzą inne problemy. My jesteśmy interdyscyplinarne, ogarniamy ognisko domowe i pracę zawodową – chodźcie z nami, musimy działać – podkreślała Elżbieta Anna Polak.

Minister o kobietachGościem specjalnym w Kongresowej Kawiarence, był poseł na Sejm Bartosz Arłukowicz, były minister zdrowia. Poseł specjalnie dla mieszkańców Pszczewa relacjonował to, co obecnie dzieje się w polskiej polityce. – Od wielu dni toczą się protesty w obronie sądów w całej Polsce. Przed sądami protestują głównie kobiety i to one wychodzą na pierwszą linię protestu. Jesteśmy w trudnym czasie dla kobiet. Obecna władza Was nie lubi. Przecież minister Radziwiłł zlikwidował programu invitro, później walczył z tabletką „dzień po”, a następnie zniósł standardy okołoporodowe – to pokazuje, że musimy zadbać o to, aby głos kobiet był bardziej słyszany w kraju – akcentował Arłukowicz.

Kongres Kobiet powołany został do wspierania kobiet oraz promocji Europejskiej Deklaracji Równego Traktowania Kobiet i Mężczyzn. Goście zaproszeni do dyskusji są najlepszym przykładem na to, że Lubuszanki są odważne, przebojowe i śmiało mogą walczyć o wysokie stanowiska publiczne czy menadżerskie.
- Mężczyźni działają bardziej stanowczo. Ja działam ze spokojem. Staram się dorzucić do biznesu trochę emocji. To się udaje i pozytywnie wpływa na rozwój naszego biznesu. Podkreślam „naszego” ponieważ biznes prowadzę wspólnie z mężem – zaznaczyła Żaneta Robak, przedsiębiorca z Pszczewa.

Doskonałym potwierdzeniem tego, że kobieta może odnieść sukces w biznesie jest historia Ewy Minge, świtowej sławy projektantki mody, ambasadorki województwa lubuskiego. Minge w 2003 roku jako pierwsza Polka została zaproszona na pokaz na Schodach Hiszpańskich w Rzymie podczas prestiżowej imprezy Donna sotto le Stelle. W 2005 za zasługi w rozwój kultury Rzymu otrzymała medal imienny z rąk Silvio Berlusconiego. W styczniu 2008 miała pierwszy pokaz swojej kolekcji w couture w Paryżu obok Domów Mody Christian Dior i Giorgio Armani.

- 13 lat mieszkałam w Pszczewie, moja firma jest oddalona o kilometr stąd. Myślę, że za dwa, może trzy lata wyprowadzę się z Zielonej Góry i wrócę do Pszczewa. W moim życiu kobiety stanowiły i stanowią bardzo ważną rolę. Bez ich pomocy nie mogłabym skutecznie prowadzić biznesu. Ja nie chcę dyskutować o polityce, bo jesteśmy w gronie osób, które nie uprawiają polityki, tylko skupiają się na poprawie tego, co dzieje się wokół nas. Taką osobą jest marszałek Elżbieta Anna Polak. To my kobiety rodzimy mężczyzn i ich wychowujemy. To my poświęcamy się dla rodziny, a jednocześnie musimy odnaleźć się w życiu zawodowym. Potrafimy to robić – podkreśliła Ewa Minge.

Pszczewianka Mirosława Górna, która w dzieciństwa chorowała na rdzeniowy zanik mięśni od kilkunastu lat porusza się na wózku, co nie przeszkodziło jej jednak w zdobyciu matury i ukończeniu studiów, a także w walce o czołowe lokaty na mistrzostwach strzeleckich osób niepełnosprawnych.

- Ja osiągnęłam sukces dzięki rodzicom, którzy wspierają mnie na każdym kroku. Pomagają mi gdy wyjeżdżam na zawody sportowe. Siły czerpię także z działalności społecznej . To zaangażowanie pozwala złapać mi wiatr w żagle, a później to dobro do mnie wraca. Aktywność w różnych formach naprawdę się opłaca - mówiła Mirosława Górna.
Oprócz dyskusji na temat 100-lecia praw wyborczych Polek, wszyscy goście mieli możliwość skorzystania z porad prawnych i kosmetycznych, a także przyjrzenia się pokazom tanecznym, florystycznym, czy też fryzjerskim. Dla uczestników przygotowano również warsztaty. Dzięki zaproszonym ekspertom można było dowiedzieć się sporo na temat mediów społecznościowych, czy też funduszy unijnych.

O dobre samopoczucie zadbali specjaliści w trzech przygotowanych strefach. W strefie zdrowia i urody można było skorzystać z porad dotyczących zdrowej żywności oraz naturalnych kosmetyków. Natomiast w strefie zabawy przygotowano przede wszystkim atrakcje dla najmłodszych. Całość uzupełniła strefa sztuki z malarstwem oraz rękodziełem.

Żródło: lubuskie.pl

Zobacz jak wygląda jezioro Szarzeckie w Pszczewie:

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto