Długi weekend wykorzystywaliśmy na różne sposoby. Niektórzy, remontując swe lokale. Niestety, widać to nie tylko po jakości odnowionych mieszkań, ale także po stertach śmieci, które wylądowały w podmiędzyrzeckich lasach. Przykładem parking między Bobowickiem a Trzcielem. I co z tego, że służby leśne wyposażyły ten teren w śmietniki, nawet tablice ostrzegające, żeby w lasach nie śmiecić, skoro za nic ma to pewien syfiarz notorycznie wyrzucający w tym miejscu swe śmieci. Tym razem wygląda na to, że pan czy też pani przeprowadzali w mieszkanku remoncik. Chatka pewnie aż błyszczy. Las pod Bobowickiem też. Tyle, że od mieniących się w promieniach słońca puszek po farbach i plastykowych torbach.
Teraz sprawa w ręku policji
Nasi Czytelnicy zauważyli, że sądząc po ,,jakości’’ śmieci wyrzucający je kierowca do biednych nie należy. A jednak na zapełnienie przydomowego kosza i zapłacenie za wywóz już go nie stać. Mało to jednak obchodzi naszych Czytelników. I słusznie. Po ostatniej noworocznej zrzutce śmieci zawiadomili o procederze policję. Ta, sądząc po specyficznych elementach wysypiska, być może ustali sprawcę. No chyba, że wpadnie na gorącym uczynku. Trudne, ale nie niewykonalne.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?