Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kierowca lamborghini pomylił autostradę z torem wyścigowym. Szaleńczą jazdę przerwali policjanci

Magdalena Marszałek
Magdalena Marszałek
Wideo
od 16 lat
Miał tylko odprowadzić lamborghini swojemu szefowi z Niemiec. Postanowił jednak sprawdzić na co stać sportową maszynę. Trzydziestoczteroletni kierowca z województwa mazowieckiego pędził ponad 220 km/h na lubuskim odcinku autostrady A2 w okolicach Rzepina. Na szczęście wyczyny "szybkiego i wściekłego" kierowcy lamborghini nie umknęły uwadze stróżów prawa.

Lamborghini pędziło autostradą

Cała sytuacja miała miejsce we wtorek (18 lipca) przed godziną 11:00 na lubuskim odcinku autostrady A2 na wysokości Rzepina. Policjanci z Sekcji Zabezpieczenia Autostrady Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim zauważyli sportowe auto jadące lewym pasem ruchu w kierunku granicy.

Kierujący poruszał się z bardzo dużą prędkością, dlatego policjanci ruchu drogowego postanowili ją zmierzyć. Po kilku chwilach okazało się, że sportowe lamborghini gna 224 km/h. To zdecydowanie za szybko, nawet jak na warunki autostradowe - mówi podinspektor Marcin Maludy, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.

Policjanci nie mieli litości

Po zatrzymaniu okazało się, że za kierownicą auta siedział 34-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. Tłumaczył mundurowym, że jedzie tylko odstawić auto swojemu szefowi do Niemiec. Prędkość, z jaką się poruszał nie mogła pozostać bez reakcji. Konsekwencje szaleńczej jazdy są dotkliwe, bo policjanci ukarali kierowcę mandatem karnym w wysokości 2500 złotych i 15 punktami karnymi.

O wypadek nietrudno

Policjanci z Sekcji Zabezpieczenia Autostrady Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim to doświadczeni funkcjonariusze ruchu drogowego, którzy codziennie dbają o bezpieczeństwo zmotoryzowanych na autostradzie A2. To międzynarodowa trasa E-30 łącząca Polskę z państwami Europy Zachodniej.

Ruch tranzytowy i turystyczny zwłaszcza w wakacje jest tu bardzo duży. Dlatego tak ważna jest prawidłowa i skuteczna reakcja policjantów na wszelkie próby łamania prawa. Tylko w ten sposób możliwe jest zachowanie bezpieczeństwa wszystkich jadących tędy kierowców - mówi podinspektor Marcin Maludy.

Zobacz również:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kierowca lamborghini pomylił autostradę z torem wyścigowym. Szaleńczą jazdę przerwali policjanci - Gazeta Lubuska

Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto