- Dwa blisko dwustuletnie kasztany zostały zwyczajnie otrute. Jak tak można? Były tu od zawsze, charakterystyczne, wysokie, piękne. Jako dzieci bawiliśmy się w ich cieniu - mówi ze smutkiem mieszkanka Rynku.
„To prawie jak zabójstwo”
Kościół pw. Św. Wojciecha stoi przy miejskim rynku, naprzeciwko ratusza. Po obu stronach frontu budowli rosły dotąd imponujące wysokie kasztanowce, pięknie kwitnące wiosną. Dziś na ogołoconych koronach drzew zostały tylko nieliczne uschnięte, rdzawe liście. W dolnej części pnia, przy korzeniach zieją kilkucentymetrowe otwory, w które najwyraźniej wlana została żrąca substancja. Widać to po zmienionej, wyżartej powierzchni wokół.
- Straszne. Dla mnie to prawie jak zabójstwo... Takie piękne drzewa były - komentuje ze smutkiem jeden z przechodniów.
Kto wyjaśnia sprawę? Czytaj w poniedziałkowej "Gazecie Lubuskiej" oraz środowym "Głosie Międzyrzecza i Skwierzyny".
9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?