Zobacz film: Tak dziś wyglądała praca ostatniego szewca w Międzyrzeczu (11 maja 2021 r.)
Zakład szewski, to chyba źle powiedziane, raczej posterunek. Pani Regina Schulz z Międzyrzecza właśnie wróciła od syna z Niemiec. Kupiła nowiutka torebkę. Bardzo ładną. – No i zobacz Pan jaki to teraz szajs produkują, nowa a już z felerami - mówi Pani Regina wyraźnie zdegustowana. - - Dobrze, że jest do kogo pójść, żeby naprawił, poprawił, bo ja niska jestem, a pasek jakiś długi.
Zobacz także:
Te nowe to takie felerne
Pani Regina, dziarska międzyrzeczanka, mogłaby pewnie jeszcze długo rozwodzić się nad felerami współczesnej produkcji masowej, ale przed punktem na ul. Mickiewicza już zdążyła ustawić się kolejka klientów. Stały klient, Tomasz Rzepa przyszedł po odbiór butów dla żony. Pani Joanna odbiera buciki dziecięce, a znowu u Pani Danusi urwał się pasek w nowiutkich plecionkach.
Dziennie zakład odwiedza od kilkunastu, do kilkudziesięciu klientów. Szewc uwija się jak w ukropie. No, ale w całym mieście pozostał w tym fachu sam. - To już nie jest punkt usług, to posterunek – mówi z uśmiechem.
Zobacz także:
A Pana Franciszka brakuje...
A kiedy w końcu zamyka zakład przed klientami możemy chwilę porozmawiać. – Tato swój zakład otworzył w 1997 roku, ale w Wolsztynie razem z bratem, na dworcu – mówi Grzegorz Czekałowski. – No a później przyszedł czas na Międzyrzecz. Nigdy przez myśl by mi nie przeszło, że zostanę ostatnim w naszym mieście szewcem.
A praca wcale do lekkich nie należy. Po kolei oglądamy maszyny. Najważniejszy jest kombajn, ale oczywiście nie brakuje w warsztacie szewskiego kopyta. – W mieście nie ma też kaletnika, więc klienci przychodzą również z torebkami. Roboty jest moc. Szczególnie teraz, na wiosnę, no i tak bardzo ojca w warsztacie, ale i w rodzinie brakuje…
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?