Było późne niedzielne popołudnie. Na trasie S3 ruch panował ogromny. I właśnie wtedy w okolicach Nietoperka bmw najechało na tył opla. Siła uderzenia była tak potężna, że oba samochody zjechały z trasy i rozpędzone wyleciały na pobocze. – Na szczęście nie ma w tym miejscu barierek – mówi rzecznik prasowy policji Mateusz Maksimczyk. – Wtedy, kiedy po odbiciu od barierek dalej pozostały na jezdni, mogłyby uczestniczyć w tym zdarzeniu jeszcze inne pojazdy.
Na miejscu pojawiły się karetki pogotowia, ale także rannych zabrały śmigłowce LPR. Jak się dowiedzieliśmy, poszkodowani zostali umieszczeni m.in. w szpitalach w Zielonej Górze, Gorzowie, a nawet w Poznaniu i Szamotułach. Jak powiedziała nam rzeczniczka prasowa szpitala w Gorzowie Agnieszka Wiśniewska, do gorzowskiej lecznicy trafiła jedna osoba i już została wypisana. Na tę chwilę nie ustaliliśmy, jaki jest stan pozostałych poszkodowanych.
Przeczytaj także:
Ustalają przyczyny
Należy podkreślić, że międzyrzecka policja błyskawicznie opanowała sytuację. Zorganizowano objazdy. Z uwagi na natężenie ruchu - był to czas, kiedy tysiące osób wracały znad morza, a inni z uwagi na początek wakacji nad morze jechali – wytyczenie objazdów było niezwykle ważne. – Na miejscu zabezpieczyliśmy wiele śladów, materiałów, które pozwolą na dokładne ustalenie przyczyny tego groźnego wypadku – mówi M. Maksimczyk. – Jesteśmy w trakcie analizy zebranych materiałów.
A kierowcom jadącym trasą należą się wielkie brawa za utworzenie wzorcowego korytarza życia.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?