Pan Marek z Międzyrzecza z okazji rocznicy ślubu postanowił zaprosić małżonkę na wakacje ich życia. Na Teneryfę. To najpiękniejsza z Wysp Kanaryjskich, leżąca prawie u wybrzeży Afryki. Międzyrzeczanin zarezerwował najpierw w internecie apartament. Rocznica, to rocznica, więc musiał być full wypas. Apartament na czwartym piętrze, z tarasem, widokiem na ocean, dwoma telewizorami, salonem, aneksem kuchennym, pralką, lodówką, itp. No i za dwie osoby zapłacił za tydzień pobytu w przeliczeniu na złotówki 1700 zł.
Na Głębokim wynajem domku na dobę to wydatek od 150 do 350 zł. – Wszystko zależy od standardu – mówi szef ośrodka Grzegorz Rydzanicz. Siedem razy 350 złotych to…
Piwo za Euro
Następnego dnia po przylocie na Teneryfę (międzyrzeczanin leciał z Berlina - koszt przelotu 1200 zł) Pan Marek wybrał się z małżonką na najpiękniejszą na wyspie plażę Las Americas. Gorąco, wietrznie, więc postanowił pójść na złoty trunek.
– W barze przy plaży zamówiłem duże piwo, zimne. Zapłaciłem banknotem 10 Euro. Po chwili przychodzi kelner i stawia na stoliku miedziany kubeczek z resztą. A w środku… 9 Euro - wspomina międzyrzeczanin.
Rybna za 20 zł
Wieczorem Pan Marek zaprosił małżonkę na kolację przy świecach. Oczywiście przy plaży. A jak przy plaży, to owoce morza mogą być. Zaczęli jednak od zupy rybnej. Z małżami, tuńczykiem, nieco zaciągnięta pomidorami. Koszt tej atlantyckiej zupy – 5 Euro. Na Głębokim pomidorówka w zeszłym roku kosztowała 10, a flaki 12 zł.
Chwilę później na stół podano olbrzymi półmisek owoców morza, począwszy od grillowanych krewetek królewskich, przez małże, kalmary, a na tuńczyku i łososiu kończąc. Tak na oko, jakieś dwa kilogramy grillowanych owoców morza i ryb. Cena półmiska – niecałe 30 Euro.
Na Głębokim za kilogram kerguleny w ub. sezonie trzeba było zapłacić 140 zł, węgorz był po 160 zł, a najtańszy pstrąg hodowlany, po 80 zł.
Kawa po 15 zł
W kolejnym dniu Pan Marek nie wytrzymał i postanowił wreszcie zjeść coś po polsku, czyli… polędwiczki po kanaryjsku. Z frytkami, z surówkami. Porcja potężna. Zapłacił 11 Euro. Na Głębokim za prawdziwą polską golonkę zapłaciłby w zeszłym roku 80 zł za kilogram.
Po południu międzyrzeczanin zafundował małżonce kawę. Na plaży. Nieco inna, jak międzyrzecka. Cena – 15 zł za pucharek. Na Głębokim zapłaciłby góra 6 zł za filiżankę.
WIDEO: Głębokie: dzieci bawią się tam, gdzie kiedyś było jezioro. Szok!
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?