Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drobny wydawałoby się pożar… tapczanu w Trzebiszewie, mógł zakończyć się fatalnie. Mieszkanie do remontu, a właścicielka zasłabła

Dariusz Dutkiewicz
Dariusz Dutkiewicz
W gaszeniu pożaru w centrum Trzebiszewa wzięło udział kilka zastępów straży.
W gaszeniu pożaru w centrum Trzebiszewa wzięło udział kilka zastępów straży. OSP Skwierzyna
Było niedzielne południe, kiedy z jednego z domków w centrum Trzebiszewa zaczęły wydobywać się kłęby dymu. Sytuacja była poważna, ponieważ domostwo znajduje się w zabudowie zwartej, szeregowej.

Dźwięk syreny rozległ się w strażnicy w OSP Skwierzyna punktualnie o 12.35. Natychmiast do zdarzenia wyjechał średni- Iveco i ciężki Jelcz oraz drabina. Po kilkunastu minutach, pierwszy zastęp był już na miejscu. Po przeprowadzonym rozpoznaniu okazało się, że pali się leżanka w rogu pokoju. Strażacy podali prąd wody i po stłumieniu ognia, wynieśli mebel na zewnątrz i tam została ona ugaszona. Po chwili dojechały kolejne zastępy. Strażacy dokładnie przeglądnęli pomieszczenia by nie zostało jakieś zarzewie ognia.
Chwilę po dojeździe, właścicielka mieszkania zasłabła i strażacy wezwali na miejsce zespół Ratownictwa Medycznego, a do czasu jego przyjazdu, zajęli się poszkodowaną. - Na szczęście, po udzieleniu jej pomocy przez przybyłych ratowników, poszkodowana na tyle poczuła się dobrze, że nie było konieczności dalszej diagnostyki i pozostała na miejscu zdarzenia – mówi prezes skwierzyńskiej straży Michał Kowalewski.
Przyczynę niedzielnego pożaru bada policja.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na miedzyrzecz.naszemiasto.pl Nasze Miasto